Jest ginekolożką i zaapelowała do kobiet. "Nie róbcie tego córkom"
- Pochwa jest narządem wydzielniczym, ona musi cały czas być wilgotna - podkreśla dr Agnieszka Nalewczyńska. Zwraca się z ważnym apelem do kobiet: "nie róbcie tego swoim córkom i siostrom" - podkreśla.
18.04.2024 | aktual.: 18.04.2024 14:37
Ginekolożka Agnieszka Nalewczyńska na swoim instagramowym profilu edukuje kobiety. Często porusza ważne społecznie tematy. W ostatnim wpisie postanowiła wyjaśnić kobietom, do czego służy wydzielina z pochwy i czy to normalne, jeśli widzimy jej ślady na bieliźnie niemal codziennie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ginekolożka obala mity dotyczące wydzieliny z pochwy
"Czy ślad na majtkach to problem?" - pytają często pacjentki, zaniepokojone widoczną na bieliźnie wydzieliną z pochwy.
- Pochwa jest narządem wydzielniczym, ona musi cały czas być wilgotna - przypomina dr Agnieszka Nalewczyńska.
Wydzielina pochodząca z pochwy, zwana także śluzem szyjkowym, jest naturalnym i niezmiernie istotnym elementem dla zdrowia intymnego kobiety. Jest to substancja produkowana przez gruczoły śluzowe znajdujące się w szyjce macicy oraz pochwie.
Jej ilość, konsystencja i kolor mogą zmieniać się w zależności od etapu cyklu miesiączkowego i stanu zdrowia. W okresie owulacji, gdy kobieta jest najbardziej płodna, wydzielina staje się bardziej przejrzysta, lepka i elastyczna.
- W okolicy okołoowulacyjnej ten śluz jest ciągnący, lepki przezroczysty jak białko jaja kurzego - tłumaczy ginekolożka.
Po owulacji wydzielina nie znika, ale zmienia swoją barwę i konsystencję.
- Nie jest już tak ciągnąca, może być biała, żółta, a nawet lekko kremowa.
Wtedy pełni głównie funkcję ochronną. Tworzy naturalną barierę przed drobnoustrojami i infekcjami, zapobiegając ich przedostawaniu się do macicy i jajowodów.
Jest też pomocna w ocenie stanu zdrowia swoich narządów intymnych. Zmiany w konsystencji czy zapachu mogą stanowić sygnał, że w organizmie kobiety coś się dzieje i należy skonsultować się z lekarzem.
"Nie noście wkładek" - apel ginekolożki
Dr Agnieszka Nalewczyńska zwróciła się do swoich widzek z ważnym apelem. Podkreśliła, że noszenie wkładek higienicznych jest szkodliwe i niezdrowe dla kobiet.
- Dziewczyny, nie róbcie tego swoim córkom i siostrom. Nie noście wkładek, żeby bielizna, którą wkładacie do kosza na pranie, była czysta. One kiedyś będą myśleć, że to ich bielizna jest nienormalna i one są nienormalne - stwierdziła ginekolożka.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.