Dakota Johnson, Melanie Griffith
Im bliżej premiery jednego z najbardziej wyczekiwanych filmów 2015 roku, tym bardziej Dakota Johnson obawia się o swój wizerunek. Córka Dona Johnsona i Melanie Griffith sporo ryzykowała, wybierając na ekranowy debiut kontrowersyjny romans, w którym większość scen kipi seksem. Jak się okazuje, sam udział w głośnej produkcji u boku Jamiego Dornana, który wcielił się w Christiana Greya, nie wystarczy, by zagwarantować sobie sukces.
Zwiastun "50 twarzy Greya" obejrzało do tej pory 40 milionów ludzi. Jednak większość recenzentów nieprzychylnie wyraziło się na jego temat. Dakota nie chce, żeby jej mama oglądała film i wyraziła się wprost, że czuje, iż to będzie klapa i fatalny start jej kariery aktorskiej. O obawach debiutującej gwiazdki opowiedziała Melanie Griffith: "Nie mam zamiaru iść na ten film do kina, bo moja córka mnie o to poprosiła".
Parę tygodni temu do sieci wyciekła informacja o tym, że kilka scen trzeba było nakręcić ponownie, gdyż producenci nie byli zadowoleni z chemii pomiędzy dwójką głównych bohaterów. Piękna Anastasia Steel ma zatem powody do obaw.