Skomentowała śmierć Lizy. Zwróciła się bezpośrednio do niej
Śmierć 25-letniej kobiety, która została brutalnie pobita i zgwałcona w centrum Warszawy, poruszyła całą Polskę. W swoim stylu skomentowała sytuację także Matylda Damięcka, która zadedykowała zmarłej grafiki, przy okazji poruszając ważny problem.
Od kilku dni Polska żyje tematem śmierci 25-letniej Białorusinki, która została pobita i zgwałcona przez 23-latka w centrum Warszawy. Świadkowie zdarzenia nie zareagowali, a nagą, nieprzytomną kobietę dopiero po pewnym czasie znalazł dozorca, który zaalarmował służby.
Mimo starań lekarzy, młodej kobiety nie udało się uratować. Zmarła 1 marca br. na oddziale Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Zobacz także: Pokazała prawdę. Rodzice się z nią zgodzą
Matylda Damięcka zareagowała na śmierć 25-latki
Już samo zdarzenie pociągnęło za sobą różne komentarze, a w sieci pojawiały się także kontrowersyjne opinie na temat kobiety. Głos w sprawie śmierci 25-latki zabrała też Matylda Damięcka. Poświęciła jej poruszające grafiki, poruszające przy okazji poważny problem, jakim wciąż w Polsce jest wtórna wiktymizacja ofiar przestępstw seksualnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Do obrazków artystka dodała wpis, który rozpoczęła od imienia zmarłej: "Liza".
"Myślę o Tobie codziennie, jest mi tak cholernie źle, tak k**wa przykro, to nie powinno się wydarzyć, to nie powinno się wydarzać, to nie była Twoja wina. Nazywam się Liza, to nie była twoja wina. But not all man…it’s not about u (ang. ale nie wszyscy… tu nie chodzi o ciebie - red.)" - napisała.
Zobacz także: Pokazała, z czego składa się mężczyzna. "Nie rozumiem"
Poruszające grafiki. Zwracają uwagę na poważny problem
Na załączonych grafikach widać nogi leżącej kobiety. Na pierwszej z nich artystka zamieściła pochodzący z piosenki cytat: "Sama chciała. Sama chciała". Na drugiej wypisała wtórnie wiktymizujące ofiary słowa, które wciąż często padają, gdy pojawia się informacja o gwałcie lub wykorzystywaniu seksualnym.
Wśród nich znalazły się takie określenia, jak:
"Po co wracała sama", "Mogła założyć spodnie", "Mogła zostać w domu", "Mogła się inaczej ubrać", "Po co to piła", "Mogła szybciej uciekać".
Na końcu artystka dodała: "Mogła nie rodzić się kobietą".
W komentarzy Damięcka podzieliła się też wyznaniem: "Za dużo z nas ma swoją historię. Ja: w łazience w klubie, u niego w domu i w parku. Ty?" - napisała. Internautki zaczęły jej odpowiadać, wymieniając miejsca, w których doświadczyły niestosownych zachowań lub przemocy.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl