Dariusz Opozda wydał oświadczenie. Mocno wypowiedział się o Joannie
Ojciec Joanny Opozdy odniósł się na swoim Instagramie do afery rozpętanej wokół odwołanych chrzcin swojego wnuka, Vincenta. Joanna Opozda miała odwołać uroczystość po tym, jak Antek Królikowski zaprosił na uroczystość jej ojca. Dariusz Opozda nie szczędzi mocnych słów w stronę córki.
Joanna Opozda zaplanowała chrzest Vincenta na sobotę 16 lipca. Okazało się jednak, że uroczystość nie doszła do skutku, o czym poinformował Pudelek. Serwis ujawnił też, że pod kościołem pojawili się Antek Królikowski i Małgorzata Ostrowska-Królikowska, którzy wydawali się mocno zdezorientowani. "Antek podejrzewał, że być może to celowa dezinformacja ze strony rodziny Aśki. Bardzo chciał uczestniczyć w tym ważnym dniu. Miał obawy, że Joanna zataiła przed nim datę, by móc go potem przedstawiać w mediach oraz przed sądem jako ojca, który nie przyszedł na chrzest własnego syna" - mówił informator Pudelka.
Antek Królikowski odniósł się do doniesień serwisu. Na swoim Instagramie podkreślił, że chrzest został odwołany poprzedniego dnia o godzinie 22. "Również dopiero wczoraj dowiedzieliśmy się o kościele, w którym miała się odbyć uroczystość. Dziś byliśmy z mamą porozmawiać z księdzem, który miał ochrzcić Vincenta i ustalaliśmy szczegóły" - napisał.
Joanna Opozda odwołała chrzciny. Bała się spotkania z ojcem
Joanna Opozda w swoich mediach społecznościowych również skomentowała sytuację. Aktorka ujawniła SMS-y, z których wynika, że Antek Królikowski miał zaprosić na uroczystość jej ojca. Kobieta nie chciała, żeby Dariusz Opozda pojawił się na uroczystości.
"W związku z tym, że zaprosiłeś mojego ojca na chrzciny, który strzelał do ciebie, mojej siostry i mojej mamy oraz groził naszemu dziecku, że go zniszczy, i się go boimy, oraz w związku z tym, że zostały poinformowane media, jestem zmuszona odwołać jutrzejsze chrzciny" - napisała w wiadomości do Królikowskiego.
Mocno wypowiedziała się także w wiadomości do Jana Królikowskiego, brata jej byłego partnera, który również zabrał głos w sprawie. Mężczyzna opublikował krótką wiadomość, w której stwierdził: "lwy nie pożerają już chrześcijan na arenie w tej części świata i nie ma powodu ukrywać przed nasza całą rodziną tego, gdzie i o której mój bratanek przyjmuje chrzest". "To jest sakrament, święta sprawa. Nie toczmy na siłę sporów w kwestiach, które z natury maja w sobie tylko dobro" - napisał.
Joanna Opozda w odpowiedzi podkreśliła, że Antek "nie widział syna 1,5 miesiąca i nie płaci alimentów", a Jan, który miał być ojcem chrzestnym nie miał ochoty poznać chłopca. "A poinformowanie mojego ojca i granie nim, »żartowanie« na temat tego zaburzonego, niebezpiecznego człowieka jest karygodne. On nie tylko strzelał do swojej rodziny, ale groził Vincentowi, o czym Antek wie" - podkreśliła.
Dariusz Opozda komentuje aferę z chrzcinami Vincenta. "Nie miałem zamiaru w ogóle tam być"
Ojciec Joanny Opozdy wydał w swoich mediach społecznościowych oświadczenie, w którym zabiera głos w sprawie chrzcin Vincenta. Stanowczo odcina się od wersji, którą przedstawiła jego córka.
"W związku z zaistniałą aferą medialną, oświadczam, że nie zostałem zaproszony przez nikogo na chrzest Vincenta. Nie miałem zamiaru w ogóle tam być. Nie kontaktowałem się z Antonim Królikowskim. Nieprawdą jest również to, że rzekomo to ja ujawniłem informacje dotyczące szczegółów uroczystości mediom" - napisał w poście na Instagramie.
Dariusz Opozda nie szczędził też mocnych słów pod adresem Joanny. "Manipulatorka, robi to po to, żeby mieć więcej obserwatorów i więcej zarabiać z reklam na Instagramie. Wciąga mnie, chorego dzięki jej knowaniom, gierkom w swoje prywatne rozgrywki, z którymi nie chcę mieć nic do czynienia (zostałem przez nią skrzywdzony i okaleczony dzięki niej). Protestuję, nie wyrażam zgody na publikowanie fałszywych informacji na swój temat" - stwierdził mężczyzna.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl