Dermatolog załamuje ręce. Nie myj się w ten sposób
Branie prysznica lub kąpieli w wannie to elementy codziennej, relaksującej rutyny. I choć dla większości z nas mycie ciała wodą wydaje się być prostą czynnością, eksperci z dziedziny dermatologii mają na ten temat inne zdanie. Wskazują miejsca, w których najczęściej popełniamy błędy podczas kąpieli.
Powody, które skłaniają nas do codziennego mycia, są dość oczywiste - chcemy czuć się czysto i pachnąco. Aby to osiągnąć, często decydujemy się na szybki prysznic lub długą, relaksującą kąpiel. Debata naukowców na temat tego, który ze sposobów mycia jest dla nas zdrowszy, trwa od dawna. Eksperci z Ameryki przedstawili swoją teorię na ten temat.
Co jest lepsze dla naszej skóry?
Wiele osób wybiera prysznic jako preferowany sposób mycia. Inni decydują się natomiast na napełnienie wanny i zanurzenie się w niej na długi czas. Leżenie w ciepłej wodzie ma bowiem działanie kojące. Zdaniem dr Samer Jaber, dermatolożki z Washington Square Dermatology, kąpiele mogą mieć jednak negatywny wpływ na skórę.
"Kąpiele mogą prowadzić do wysuszenia skóry, ponieważ zazwyczaj spędzamy w nich więcej czasu niż pod prysznicem. Im dłużej skóra jest mokra, tym bardziej się wysusza" - wyjaśniła w rozmowie z Gear Patrol.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W wannie spędzamy często nie mniej niż 30 minut. Przed kąpielą staramy się stworzyć idealny nastrój - zapalamy świeczki i dodajemy do wody pachnące kosmetyki. Krótkie kąpiele przy takich przygotowaniach nie miałyby sensu. Ekspertka podkreśliła, że w takich warunkach moczymy się w brudnej wodzie. Zaleciła, aby przed wejściem do wanny przepłukać ciało pod prysznicem, aby pozbyć się potu i innych zanieczyszczeń.
Ekspert podaje najzdrowsze rozwiązanie
Z teorią dr Jaber zgadza się Joshua Zeichner - dyrektor Cosmetic&Clinical Research in Dermatology w Mount Sinai Hospital w Nowym Jorku. Pacjentom odradza długie kąpiele.
"Prysznic jest lepszy, gdy jesteśmy spoceni i brudni. Siedząc w wannie, tak naprawdę moczymy się w zanieczyszczonej wodzie. Z drugiej strony kąpiele zapewniają nam świetny relaks" - tłumaczył.
Dr Zeichner zwrócił uwagę, że kluczowa w obu przypadkach jest temperatura wody, którą się myjemy. Nie powinna być ona zbyt wysoka. Skóra wystawiona na działanie gorącej wody traci sebum, które jest niezbędne do utrzymania bariery ochronnej. Jego zdaniem najzdrowsze są zimne prysznice, które pobudzają wydzielanie endorfin. Nie usuwają również ze skóry naturalnych substancji lipidowych, które pełnią funkcję ochronną.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.