Dlaczego tworzysz toksyczne związki?

Źródła i problemy wielu małżeństw tkwią w toksycznych, uzależniających relacjach między jednym z małżonków a jego rodzicami czy rodzicem. Często mówi się o tym, że silny związek syna i matki nie pozwala mu rozpocząć wolnego, dorosłego życia i budować relacji z partnerką.

Obraz
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

Ale nie jest to reguła. Uzależniona od matki/ojca może być również dorosła córka.

Problem uzależniających relacji nie dotyczy też wyłącznie patologicznych rodzin, w których rządzi alkohol i przemoc, choć stereotypowo kojarzy się on z tymi wzorcami. Często pojawia się w pozornie „normalnych” rodzinach, gdzie zjawiska apodyktyczności i nadopiekuńczości są bardziej „zawoalowane”. Gdy rodzice powtarzają dziecku, że ma pracować znacznie więcej niż pracuje, gdyż „nic nie potrafi, nie jest zbyt zdolne i nie da sobie rady w życiu”, to mówią to - o czym są przekonani - w trosce o dziecko i z miłości do niego. Kiedy kontrolują jego życie, podejmują za niego decyzje, stosują groźby, kary i zakazy, są pewni, że robią to dla dobra dziecka.

Wykształceni, inteligentni rodzice używają subtelniejszych narzędzi, metod, technik manipulacyjnych, które nie jest tak łatwo rozpoznać jako destrukcyjne i toksyczne. Zastraszone, mało samodzielne, kierujące się wyłącznie autorytetem zewnętrznym dziecko nie ma okazji i możliwości, aby zbudować własny system wartości, wierzyć w siebie, dokonywać autonomicznych wyborów, radzić sobie z trudnymi okolicznościami życia.

Uzależniające wzorce wyniesione z domu rodzinnego, „ciągną się” za ludźmi w ich dorosłym życiu. Rodzic, dla którego relacja z dzieckiem była jedyną satysfakcjonującą w jego życiu, zupełnie nieświadomie walczy o to, aby ten układ zachować. Będzie więc, pomimo że dziecko jest dorosłe, dążyć do tego, aby nadal w jego hierarchii zajmować najważniejsze miejsce. Taki mechanizm toksycznych, zniewalających i uzależniających relacji może być groźny i wywoływać skutki analogiczne do uwikłania charakterystycznego dla sekt. Pod przekazami miłości, troski, wolności i równości kryją się wtedy manipulacje, szantaż emocjonalny, przemoc psychiczna, żądania, roszczenia.

Człowiek, który od najmłodszych lat doświadcza mechanizmu uzależnienia, jako dorosła osoba przejawia cały szereg zachowań i postaw, które są w sprzeczności z potrzebami autonomii i wolności. Myląc miłość z uwięzieniem emocjonalnym sam w sobie wywołuje cierpienia fizyczno – psychiczno - duchowe. Z jednej strony pragnie budować życie po swojemu, z drugiej wciąż ulega naciskom i podporządkowuje je swoim rodzicom. W ten sposób żyje w nieustannym stresie wywołanym wewnętrznymi konfliktami.

Złość, irytacja, napięcia kumulują się i wybuchają w formie agresji wobec otoczenia i/lub wobec samego siebie. Wciąż pojawiają się trudności z podejmowaniem samodzielnych decyzji, brak wiary w siebie. Często ujawnia się głębokie poczucie winy i działanie z tej pozycji (robię coś dla innych, gdyż jestem winny temu, że mają przeze mnie złe samopoczucie). O uzależnieniu świadczy też brak umiejętności odmawiania rodzicom, zaspokajanie przede wszystkim ich potrzeb (staram się spełniać ich prośby, żądania, roszczenia, gdyż wciąż chcę „zasłużyć” na ich miłość). Wiąże się to z przeżywaniem wewnętrznych dramatów (robię coś, czego nie chcę, przy czym inni nie dbają zupełnie o mnie i o moje potrzeby).

Człowiek, który wychował się w schemacie relacji uzależniających, nie ma kontaktu ze sobą. Cały czas bowiem inna osoba czy osoby z zewnątrz sterowały jego życiem, podporządkowywały go sobie. Kiedy tego typu uwikłanie emocjonalne z jakichś powodów się kończy, jest mu trudno zacząć żyć samodzielnie, gdyż przyzwyczaił się do stymulacji z zewnątrz. Warto pamiętać, że toksyczne więzy są niebezpieczne, dopóki nie zyskamy świadomości, że tkwimy w chorej relacji. Samo uświadomienie sobie, w jakich schematach funkcjonujemy, bezwiednie im ulegając, już jest krokiem do odzyskania wolności i poczynienia zmian w swoim życiu.

Uwolnienie się od uzależnień rodzinnych nie polega jednak na tym, aby wciąż widzieć winę w rodzicach, oskarżać ich i atakować. Taka postawa będzie rodziła tylko coraz więcej konfliktów, a także powodowała złość, irytację, gniew i nienawiść. Życie w sposób dojrzały i odpowiedzialny to przede wszystkim świadomość siebie, głęboki wgląd w to, jak funkcjonujemy i co wymaga zmian. Ważne jest m. in. rozwijanie umiejętności rozpoznawania własnych emocji i potrzeb, wyrażania ich w sposób otwarty, odmawiania bez poczucia winy i przyjmowania odmowy, dawania i przyjmowania empatii.

Alicja Krata – mediator; trener, coach; prezes Zarządu Fundacji Mediare: Dialog-Mediacja-Prawo; założycielka Szkoły Miłości, w ramach której prowadzi treningi indywidualne oraz warsztaty dla osób i par, które chcą budować dobre relacje, dialog i współpracę, tworzyć szczęśliwe związki.

(akr/sr)

Wybrane dla Ciebie
Imię ma tylko jedną literę. Noszą je tylko dwie Polki
Imię ma tylko jedną literę. Noszą je tylko dwie Polki
Pochodzenie szlacheckie czy chłopskie? Możesz to sprawdzić
Pochodzenie szlacheckie czy chłopskie? Możesz to sprawdzić
Zmarł Nikodem Marecki. Tak pożegnała go ekipa serialu
Zmarł Nikodem Marecki. Tak pożegnała go ekipa serialu
Spytali ją o ślub. Oto jak odpowiedziała
Spytali ją o ślub. Oto jak odpowiedziała
12-latka zostawiła setki sygnałów. Ekspertka apeluje do rodziców
12-latka zostawiła setki sygnałów. Ekspertka apeluje do rodziców
Kot wyleguje się na grzejniku? Jednoznaczny komunikat
Kot wyleguje się na grzejniku? Jednoznaczny komunikat
Ostatni dzwonek. W święta roślina się odwdzięczy
Ostatni dzwonek. W święta roślina się odwdzięczy
Krawczyk ze wzruszeniem o Poznakowskim. "Do końca był dzielny"
Krawczyk ze wzruszeniem o Poznakowskim. "Do końca był dzielny"
Rekruterka zdradza "test jabłka". Mówi, jak reagują kandydaci
Rekruterka zdradza "test jabłka". Mówi, jak reagują kandydaci
Steczkowska opiekuje się teściową. "Choroba, z którą trzeba się pogodzić"
Steczkowska opiekuje się teściową. "Choroba, z którą trzeba się pogodzić"
Kurier pokazał list, który znalazł za wycieraczką. Treść obiegła sieć
Kurier pokazał list, który znalazł za wycieraczką. Treść obiegła sieć
"Zostałam sama". Nie ukrywa, jaki błąd popełniała w każdym związku
"Zostałam sama". Nie ukrywa, jaki błąd popełniała w każdym związku
NIE WYCHODŹ JESZCZE! MAMY COŚ SPECJALNIE DLA CIEBIE 🎯