Kamera zarejestrowała intymną scenę. Tak potraktował Marysię

Program "Chłopaki do wzięcia" to popularny serial dokumentalny, pokazujący życie mężczyzn i kobiet z niewielkich miejscowości. Widzowie uwielbiają śledzić ich losy, doceniając naturalność bohaterów, a produkcja doczekała się już 22 sezonów.

W ostatnim czasie sporo osób interesowało się poszukiwaniem miłość przez Henia, emerytowanego właściciela gospodarstwa, który nie ukrywał, że miał nadzieje na znalezienie partnerki do życia i pomocy w gospodarstwie. Jego motywacja nie do końca spodobała się widzom, którzy w komentarzach wytykali mu m.in. ciężki charakter dojrzałego kawalera. "Szuka bardziej do roboty, niż do miłości, obym się myliła" - pisano.

Czytaj także: Danusia wpłynie na Bandziorka? To może być ogromna zmiana

W pewnym momencie w gospodarstwie Henia pojawiła się Marysia. Kobieta swoją pracowitością szybko zdobyła sympatię nie tylko widzów, ale i samego Henia. - Marysia jest pracowita bardzo. Dużo plusów. Same plusy - mówił o kobiecie rolnik. Choć wydawało się, że relacja zmierza w dobrą stronę, pojawiły się pewne problemy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Henio bardzo długo nie potrafił przełamać się i zacząć mówić do Marysi po imieniu, co dodatkowo potęgowało obawy widzów, mających wątpliwości, co do jego intencji. Wielu sądziło, że kobieta powinna się zastanowić, czy zostać w gospodarstwie mężczyzny. "Marysia widać spracowana, a on jeszcze najlepiej by ją do pola zagonił zamiast traktora" - pisali.

Sam Henio zwracał się do kobiety dość oficjalnie. "Zapraszam panią Marysię tutaj" - mówił, tłumacząc to przyzwyczajeniem. Najłatwiej przychodziło mu komplementowanie jej pracy. Sama Marysia też długo była zdezorientowana. Najnowsze nagranie pokazuje, że relacja dość mocno się zmieniła.

Na najnowszym nagraniu udostępnionym w mediach społecznościowych programu widać dużą zmianę w zachowaniu Henia. Mężczyzna najwyraźniej wziął sobie do serca słowa samej Marysi i nie tylko zaczął mówić do niej po imieniu, ale także zdecydowanie jaśniej mówić o swoich uczuciach.

- No mówię Marysi, że ją kocham. I niech się Marysia nie obawia, że ją zdradzę, bo ją kocham i będę kochał - mówi Henio. Coraz odważniej także zdobywa się na czułe gesty wobec Marysi, chętnie ją całując i przytulając.

Sama Marysia cieszy się z tego, co jest, jednak zaznacza, że życie pisze różne scenariusze. - Nie wiem jak się ułoży. Różnie to jeszcze może być - przyznała. Dodała jednak, że zwykle po pierwszym spotkaniu wyczuwa, jakim kto jest człowiekiem. Przyznała, że podoba jej się spokojny charakter Henia.

Fani w komentarzach cieszą się szczęściem pary, życząc im wszystkiego, co najlepsze. Apelują też do Henia, by doceniał partnerkę. "Henio ma szczęście, niech pilnuje skarbu, bo Marysia to bardzo dobra, radosna osoba", "Pani Marysia twardo stąpa po ziemi, bardzo pozytywna osoba. Oby Henio ją doceniał każdego dnia" - piszą.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl