Doda nagrała oświadczenie. Odniosła się do zdjęć Pachuta
Dariusz Pachut regularnie wstawia do sieci zdjęcia z budowy domu w górach. Choć spekulowano, że para zamierza się tam wyprowadzić, Doda zdementowała plotki. Zdradziła, komu będzie służyć nieruchomość.
Doda i Dariusz Pachut tworzą szczęśliwy związek z dala od błysków fleszy. Choć nie publikują już w sieci wspólnych zdjęć i filmów, fani nie mają problemu, by dostrzec, kiedy para spędza czas razem. Na Instagramie pojawiają się bowiem u nich kadry z tych samych miejsc.
Co jakiś czas znana piosenkarka odwiedza rodzinne okolice Pachuta, czyli Beskid Sądecki. Wspólną majówkę spędzili m.in. w Łącku na rowerach, w kolejny weekend wybrali się na wieżę widokową na Gorcu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wszystkie związki Dody. Nie ma szczęścia do mężczyzn
Dariusz Pachut buduje dom
Od kilku tygodni na Instagramie jej ukochanego pojawiają się relacje z budowy oraz aranżacji ogródka przy przestronnym domu z widokiem na sądeckie krajobrazy.
Na profilu Dariusza Pachuta nie brakuje kadrów z budowy domu i aranżacji podwórka. Budynek jest nowoczesny w typie tzw. stodoły. Chętnie pozuje z łopatą, a towarzyszy mu piosenkarka. Ostatnio szukał sauny, która najprawdopodobniej stanie w ogrodzie.
Doda zdementowała plotki
Choć spekulowano, że para uwiła sobie gniazdko na Sądecczyźnie, prawda okazała się inna. Piosenkarka wcale nie zamierza się wyprowadzać, a dom budowany jest w celu wynajmu. W najnowszym nagraniu Doda zdementowała pojawiające się w sieci informacje.
"Jeszcze raz mówię, bo już to powtarzałam kilkukrotnie jako najgłupszą plotkę. Nie, ja nie chcę mieszkać w żadnych górach i to nigdy nie było moje marzenie. Zawsze mnie ciągnęło do wody, więc to, że mój partner, czy nie wiem, mój tata czy mój najlepszy przyjaciel buduje sobie jakąś tam – w celach inwestycyjnych czy wynajmowych – opcję mieszkaniową, to nie znaczy, że to jest od razu dla mnie, moje i naprawdę, nie wykorzystujcie mojej twarzy do takich głupot i kłamania moim fanom" - zaapelowała dziennikarka.
Dodała, że gdy wybuduje dom marzeń, na pewno nie poinformuje o tym w internecie.
"Uwierzcie mi, że jeżeli kiedykolwiek będę chciała uciec i zbudować wymarzony dom dla siebie, to nigdy nie zobaczycie go na Instagramie. Bo będzie on wymarzony, a co za tym idzie, z daleka od gapiów. Czy to nie jest logiczne?" - podsumowała.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!