Związku z mężczyzną nie ukrywa od 30 lat. Najpierw powiedział matce

- W moim środowisku nie spotkałem się z jakąś szczególną niechęcią, niezrozumieniem - mówił Marek Barbasiewicz. Aktor w 1992 roku dokonał coming outu. Czy wyznanie wpłynęło na jego karierę? Wiemy, czym zajmuje się ponad trzy dekady później.

Marek Barbasiewicz mówił o konsekwencjach coming outu
Marek Barbasiewicz mówił o konsekwencjach coming outu
Źródło zdjęć: © AKPA

11.12.2024 | aktual.: 11.12.2024 16:59

Marek Barbasiewicz uznawany był za jednego z najprzystojniejszych aktorów w Polsce. Jego warunki fizyczne nie tylko pomagały mu w zdobywaniu ról, ale też wywoływały spekulacje na temat relacji z kobietami. Gwiazdor wiele lat temu postanowił uciąć je, zdradzając, że od 1978 r. jest w związku z innym mężczyzną. Czy wyznanie to odbiło się na jego karierze?

Ma ręce pełne roboty

Coming out aktora mógł wiązać się z wieloma nieprzyjemnościami. Przed laty w Polsce był to przecież temat tabu. Uznaje się, że to właśnie Marek Barbasiewicz przecierał w tej kwestii szlaki innym gwiazdom.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Okazuje się, że wyznanie aktora na temat relacji z innym mężczyzną nie miało wpływu na jego karierę. Barbasiewicz wciąż mógł liczyć na wiele ciekawych ról. Pojawił się m.in. w "Miodowych latach", a niedawno także w mini serialu "Ślepnąc od świateł". "W grudniu 2024 roku zagra w spektaklu "Kordian", a po nowym roku zobaczymy aktora w sztukach "Jak być kochaną" oraz "Fredro. Rok jubileuszowy" - relacjonuje serwis zlotascena.pl, który postanowił sprawdzić, co słychać u aktora pod koniec 2024 roku.

Jego coming out wpłynął na życie bliskich

Marek Barbasiewicz nie ukrywał, że decyzja o coming oucie ułatwiła mu życie. Poczuł ulgę, że nareszcie może być oficjalnie sobą. Nie ukrywał, że zanim wyznał to przed całym światem, o wszystkim poinformował swoją mamę. Niestety inni członkowie rodziny musieli mierzyć się z poważnymi konsekwencjami związanymi z jego wyznaniem.

"W moim środowisku nie spotkałem się z jakąś szczególną niechęcią, niezrozumieniem. Nie przewidziałem jednak, że wyznanie to uderzy w moją rodzinę. Bracia są wojskowymi, służą w lotnictwie, marynarce. Wojsko to hermetyczne środowisko. Były kpiny, szydzenie, nad tym niestety nie zastanawiałem się" - powiedział w rozmowie z magazynem "Pani"

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

© Materiały WP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (25)