Dorota Masłowska o swoim wizerunku w tygodniku katolickim: "Jest to bardzo śmieszne, ale jest to też bardzo nieśmieszne"
Dorota Masłowska na swoim profilu na Facebooku udostępniła artykuł na swój temat, który ukazał się w jednym z tygodników katolickich. Okazuje się, że niewiele ma wspólnego z prawdą. Pisarka skierowała sprawę na drogę prawną.
W artykule, który ukazał się w tygodniku "Dobry Tydzień" Dorota Masłowska została przedstawiona jako osoba "żyjąca w Chrystusie". Autorzy z wyrwanych z kontekstu informacji odnośnie jej życia osobistego zbudowali historię, która według Masłowskiej ma niewiele wspólnego z prawdą.
"Jeśli wszyscy bohaterowie pisma wierzą w Boga i miłują Kościół równie mocno co ja, to ostrzegam wszystkich czytelników: lepiej sięgnąć po Barbarę Cartland, opisane w jej książkach rzeczy są prawdziwsze" – pisarka dementowała informacje.
Dorota Masłowska o fałszywym artykule w tygodniku katolickim
"Kiedy była małą dziewczynką, odwiedzała dom ukochanej babci. Intrygował ją także wizerunek Chrystusa powieszony na honorowym miejscu. Obserwowała seniorkę rodu, która w skupieniu obracała paciorki różańca. Dziś oba te przedmioty są dla niej najcenniejszą pamiątką" – opisywał tygodnik.
Pisarka tłumaczy, że artykuł został zbudowany z wyrwanych z kontekstu fragmentów. Trochę ją to bawi, a trochę przeraża.
"Zbudowany z wyrwanych z kontekstu cytatów i rozmaitych gównobzdur artykuł opisuje moje życie osobiste w Chrystusie" – odniosła się do treści. A następnie wyznała, że zgłosiła sprawę na drogę prawną.