GwiazdyDorota Naruszewicz wzięła rozwód. O szczegółach napisała na Instagramie

Dorota Naruszewicz wzięła rozwód. O szczegółach napisała na Instagramie

Dorota Naruszewicz podzieliła się z fanami wstrząsającą wiadomością. Aktorka potwierdziła za pośrednictwem Instagrama, że kilka miesięcy temu wzięła rozwód.

Dorota Naruszewicz z mężem w 2009 roku
Dorota Naruszewicz z mężem w 2009 roku
Źródło zdjęć: © AKPA | Kurnikowski
Katarzyna Pawlicka

Pani Dorota była mężatką od 2005 roku. Za prawnika Tomasza Żórawskiego wyszła po 10 latach nieformalnego związku. Para doczekała się dwóch córek: Niny (ur. 2003) oraz Nelli (ur. 2006).

25 wspólnych lat

Żórawskiego i Naruszewicz połączyła miłość od pierwszego wejrzenia. Para poznała się w Warszawie, ale przez jakiś czas mieszkali wspólnie w Stanach Zjednoczonych. Jak się okazuje, za oceanem pani Beata rozwijała się aktorsko:

- Grałam na renomowanym festiwalu teatralnym w Ashland, stanie Oregon i występowałam w "Trzech siostrach" Czechowa. Grałam Irinę przez trzy miesiące. Oprócz mnie była jeszcze Kanadyjka i Amerykanka. Ale wróciłam. To była przygoda, bardzo byłam z niej dumna, ale o karierze hollywoodzkiej nie myślałam – wspominała.

Szokująca informacja

Małżonkowie uchodzili za świetnie dobraną parę i przeżyli razem aż 25 lat. Dlatego informacja o rozwodzie będzie na pewno szokująca dla fanów pani Doroty. W oświadczeniu, które Naruszewicz zamieściła w mediach społecznościowych czytamy:

- Drodzy, nie dzielę się często swoimi prywatnymi sprawami ale z powodu pojawiających się coraz cześciej pytań, zwłaszcza od kilku godzin... Pytań od mediów, bliższych i dalszych znajomych, postanowiłam oficjalnie poinformować, że kilka miesięcy temu wzięłam rozwód. Od tego momentu było mi już niezręcznie czytać w mediach o moim długoletnim małżeństwie, a sporo się o tym mówiło choćby w związku z moimi niedawnymi urodzinami. Z zachowaniem dobrych relacji z byłym mężem, wkraczam w nowy rozdział swojego życia, pełna świeżej energii i optymizmu. Po prostu wkraczam w strefę słońca!

Pod postem natychmiast pojawiły się głosy wsparcia i życzenia szczęścia. "Grunt to być szczęśliwym. Jeśli tak się stało to widocznie takie było przeznaczenie. Grunt to iść z optymizmem przed siebie" czy "A jednak można coś ukryć przed prasą. Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia" – mogliśmy przeczytać w komentarzach.

Dorota Naruszewicz zdobyła popularność i sympatię widzów dzięki roli Beaty w telenoweli "Klan". Wcielała się w nią aż przez 14 lat. Gdy kręcono pierwsze odcinki, aktorka miała 26 lat i była świeżo upieczoną absolwentką studiów na warszawskiej Akademii Teatralnej.

W jednym z wywiadów Naruszewicz przyznała, że odpoczęła psychicznie po zakończeniu pracy na planie serialu. Skupiła się przede wszystkim na grze teatralnej (m.in. na deskach warszawskiej Komedii). W 2019 otrzymała angaż w serialu "Korona królów".

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (14)