Blisko ludziDorota Wellman ma dość Kościoła. "Wiem, co jest jego problemem"

Dorota Wellman ma dość Kościoła. "Wiem, co jest jego problemem"

"O powołaniu komisji do zbadania spraw molestowania nic nie słychać. Tylko ofiary molestowania czują się tak, jakby ktoś napluł im w twarz. Już wiem, co jest największym problemem Kościoła w Polsce. Kościół" – pisze Dorota Wellman w najnowszym "Wysokich Obcasach".

Dorota Wellman ma dość Kościoła. "Wiem, co jest jego problemem"
Źródło zdjęć: © ONS.pl | Tomasz Kielczewski

20.07.2019 | aktual.: 20.07.2019 14:41

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Dorota Wellman o "Tylko nie mów nikomu"

Po premierze filmu "Tylko nie mów nikomu" wiele osób publicznych domagało się zdecydowanej reakcji Kościoła. Dorota Wellman rozmowie z Wirtualną Polską podkreślała wówczas, że liczy na radykalne kroki.

"Oczekuje oddania się do dyspozycji papieża Franciszka oraz dymisji całego Episkopatu Polski. Podobnie jak to miało miejsce w Chile. Uważam, że to mogłoby spowodować prawdziwą odnowę Kościoła katolickiego w Polsce. Każde inne działanie jest pudrowaniem, które nie zmieni tej sytuacji" – mówiła prezenterka.

W najnowszym numerze "Wysokich Obcasów" przeczytać możemy krótki felieton Wellman. Gwiazda nie ukrywa, że po filmie Sekielskich nie zmieniło się kompletnie nic.

Dorota Wellman rozczarowana postawą Kościoła

"Tysiące artykułów, programy telewizyjne, debaty z ekspertami konferencje prasowe. O niczym innym nie mówiliśmy. Szok i niedowierzanie, choć przecież od dawna było wiadomo, że takie rzeczy się dzieją i są zamiatane pod dywan. Tak naprawdę wszyscy wiedzieliśmy. Życie toczy się dalej. Arcybiskup Gądecki mimo nakazu sądu nie oddaje prokuraturze dokumentów dotyczących księdza podejrzanego o czyny pedofilskie. Powołuje się na tajemnicę zawodową. Jest ponad prawem" – pisze prezenterka.

Gwiazda ma również żal do prokuratury, że ta boi się wejść do kurii i dokonać przeszukania. A przecież jak twierdzi, "ukrywanie przestępców i zatajanie dowodów jest karalne". Wellman nie boi się mocnych słów. Swój felieton kończy mocną puentą.

"Miało być inaczej, a jest jak zwykle. O powołaniu komisji do zbadania spraw molestowania też nic nie słychać. Tylko ofiary molestowania czują się tak, jakby ktoś napluł im w twarz. Już wiem, co jest największym problemem Kościoła w Polsce. Kościół" – czytamy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (1281)