Dorota Wellman w obszernej rozmowie z Faktem wyjawiła, co spędza jej sen z powiek. Jedna z najbardziej rozpoznawalnych prowadzących program śniadaniowy stacji TVN wyznała, że przez obecną sytuację jej syn boi się podejmowania ważnych życiowych decyzji. - Całkowicie go rozumiem - dodaje dziennikarka.
Dorota Wellman o Polkach i zakładaniu rodziny. Stawia sprawę jasno
Prezenterka "Dzień dobry TVN" wspomniała o swoim synu. Przyznała, że młody mężczyzna myślał kiedyś o wyjeździe z Polski. Obecnie jednak woli zostać na miejscu, choć z tą decyzją wiążą się mieszane uczucia. Syn Wellman chce założyć rodzinę, ale na ten moment podchodzi do tych myśli z niepokojem.
- Całkowicie go rozumiem. Mój syn, jak większość młodych ludzi nienawidzi polityków. Czekam, aż do głosu dojdzie ruch obywatelski łączący Polaków, który coś zmieni. Może jeszcze przed śmiercią doczekam tego, że będzie to normalny kraj... - wyznała dziennikarka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dorota Wellman: "Social media nie są mi do niczego potrzebne"
"Nie mogę przez to spać spokojnie"
Wellman przyznała, że jej również sytuacja w naszym kraju nie napawa optymizmem. Kiedy myśli o młodych kobietach, które z jednej strony chcą być w przyszłości mamami, a z drugiej zwyczajnie boją się zajść w ciążę, sama martwi się o los Polek, podzielając ich obawy.
- Przerażające jest to, że w moim rodzinnym kraju kobiety boją się rodzić dzieci, kraj jest opresyjny wobec kobiet. Przerażające jest to, że coraz więcej kobiet mówi, że boi się mieć dziecko. Mówi się o dzietności, odmawiając ludziom finansowania procedury in vitro, na którą nie stać wiele rodzin - wylicza dziennikarka.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
