Blisko ludziStalker nie daje spokoju Magdalenie Ogórek. "Nie mogę cię mieć, to nikt nie będzie cię miał"

Stalker nie daje spokoju Magdalenie Ogórek. "Nie mogę cię mieć, to nikt nie będzie cię miał"

Magdalena Ogórek udzieliła ostatnio wywiadu. Dziennikarka wyznała w nim, że od dłuższego czasu żyje w ciągłym strachu. Wszystkiemu winien jest mężczyzna, który wciąż ją prześladuje.

Magdalena Ogórek ma stalkera
Magdalena Ogórek ma stalkera
Źródło zdjęć: © East News | Mateusz Grochocki
oprac. ZS

21.05.2022 10:54

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Magdalena Ogórek ma za sobą trudne przejścia. Niestety wciąż nie może całkowicie otrząsnąć się z tego, co ją spotkało, gdyż cały czas czuje się obserwowana. Dziennikarka TVP ma psychofana, który kilka miesięcy temu dał pierwszy popis swoich skandalicznych zachowań. Sprawa wciąż nie jest za ciekawa, a Ogórek nie ukrywa, że targa nią wiele emocji.

Do incydentu doszło podczas premiery książki

Prześladowca zakłócił ważny dzień w życiu Magdaleny Ogórek. Bowiem w dniu premiery jej książki. Mężczyzna wdał się w szamotaninę, próbując podbiec do dziennikarki. Na całe szczęście w pobliżu była policja. Psychofana od razu zawieziono na posterunek. Już miesiąc później, w grudniu, sprawca dostał zakaz zbliżania się do Ogórek oraz nadzór policyjny. Niestety to sprawiło, że stalker zaczął działać na pełnych obrotach. Pojawiły się pierwsze wiadomości z pogróżkami.

- Tych wiadomości, zdjęć była ogromna ilość. Pisał do mnie wiadomości, w których sens był następujący "Nie mogę cię mieć, to nikt nie będzie cię miał. Zabiję cię". (…) Sąd przedłużył areszt o pół roku, gdyż stwierdził, że mężczyzna jest groźny - wyznała w rozmowie z "Super Expressem" dziennikarka.

Mężczyzna pozostaje w areszcie do czerwca. W magazynie możemy jeszcze przeczytać, że sprawca ma być niepoczytalny.

Magdalena Ogórek o pracy w TVP

Wspomniany tabloid postanowił również poruszyć temat tego, jak dziennikarce podobała się rola prowadzącej "W kontrze". Przypomnijmy, że Ogórek postanowiła zrezygnować z formatu, ponieważ nie dogadywała się z drugim prowadzącym, Jarosławem Jakimowiczem.

- Zawodowo stawiane są przed nami różne wyzwania i trzeba im sprostać, natomiast prawdą jest, że od końca grudnia nie pojawiam się w programie "W kontrze". Myślę, że dla widzów naszego programu nie jest żadną tajemnicą, że mówimy zupełnie innymi językami. Prezentujemy też może inne postawy naszego dialogu z widzami. Więcej nie mogę powiedzieć, ponieważ obowiązuje mnie pewien kanon kultury korporacyjnej - podkreśliła Ogórek.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Komentarze (27)