Drugie dno sprawy Seweryna. Znajoma ma podejrzenia

Gabriel Seweryn zmarł 28 listopada 2023 roku. Fani są w szoku po odejściu gwiazdora "Królowych życia". Głos zabrała ostatnio Edyta Nowak, która wystąpiła w tym samym programie, co projektant z Głogowa. - Nie wiem, czy on coś brał… Nie wolno mi takich rzeczy mówić. Ja nie wiem, ale myślę, że ten Kamil jego… - komentuje głośne nagranie.

Edyta Nowak wspomina Gabriela Seweryna
Edyta Nowak wspomina Gabriela Seweryna
Źródło zdjęć: © AKPA, Instagram

01.12.2023 | aktual.: 01.12.2023 15:32

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Edyta Nowak była jedną z bohaterek "Królowych życia". W programie została przedstawiona jako przyjaciółka Dagmary Kaźmierskiej. "Edzia" znała Gabriela Seweryna, charyzmatycznego projektanta mody. Jak wspomina zmarłego?

Obejrzała jedno z ostatnich nagrań. Nie kryła zdziwienia

Gabriel zmarł w szpitalu w wyniku zatrzymania akcji serca. Mężczyzna już wcześniej zwierzał się w mediach społecznościowych, że nie czuje się dobrze i boi się śmierci. Jedno z ostatnich wystąpień celebryty na Instagramie obejrzała również Edyta Nowak.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przypomnijmy, że wideo zostało nagrane przez partnera mężczyzny. Seweryn błagał o pomoc pogotowie.

"Na tym filmiku nie był sobą. Na pewno nie ten Gabriel, co go znaliśmy. Nie chcę tu kłamać, czy kogoś osądzać. Ale nie był sobą. Nie wiem, czy on coś brał… Nie wolno mi takich rzeczy mówić. Ja nie wiem, ale myślę, że ten Kamil jego… On tak dziwnie do niego mówił" - tłumaczyła Nowak, udzielając komentarza dla Świata Gwiazd.

Kobieta wspomniała też o partnerze zmarłego, który miał traktować Gabriela w zły sposób. "Kamil był bardzo zły dla niego. Krzyczał na niego. Nie wiem, dlaczego Gabriel sobie na to pozwalał. Dla mnie to jest szok" - podkreśliła.

Skomentowała interwencję pogotowia. Ma zastrzeżenia

Bohaterka "Królowych życia" ma poczucie, że osoby związane z show-biznesem są inaczej postrzegane. Stwierdziła też, że nie chciałaby się rozchorować i trafić do szpitala.

"Jak zwykły Kowalski idzie do szpitala, do lekarza, to jest tragedia. Ja już kilka razy to widziałam. Też jeździłam. Powiem szczerze – jesteśmy, żyjemy w dziwnym kraju. Tak jak my tutaj żyjemy, Kłodzko czy "wygwizdowia", jak ja mówię, to naprawdę ludzie zwykli mają ciężko. Nie chciałabym trafić na pogotowie i być chora. Powinniśmy coś tutaj zmienić" - skwitowała.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (117)