Dwa tygodnie po sekcji zwłok. Prokuratura ujawnia, co dalej

Odszedł nagle w wieku 56 lat, a okoliczności śmierci Gabriela Seweryna wciąż budzą wątpliwości. Prokuratura Okręgowej w Legnicy podała wstępne informacje o tym, kiedy możemy spodziewać się wyników badań toksykologicznych.

Gabriel Seweryn zmarł w wieku 56 lat
Gabriel Seweryn zmarł w wieku 56 lat
Źródło zdjęć: © AKPA

Wiadomość o śmierci Gabriela Seweryna wstrząsnęła fanami produkcji "Królowe życia", w której przez kilka lat występował. Karierę w telewizji TTV rozpoczął w 2016 roku razem ze swoim ówczesnym partnerem, Rafałem Grabiasem.

Celebryci odeszli z "Królowych życia" po ósmym sezonie - tłumaczyli to znużeniem formatem, ale także chęcią naprawy związku, który przechodził kryzys. Relacja jednak nie przetrwała próby czasu, a w 2020 roku Seweryn pokazał się z nowym partnerem, Kamilem.

Od wielu lat projektant prowadził w Głogowie własną pracownię futer.

Tragiczna śmierć 56-latka

Gabriel Seweryn, bohater programu Królowe życia", a także wieloletni projektant futer. Mężczyzna zmarł nagle 28 listopada w głogowskim szpitalu. Miał 56 lat. Gabriel zmarł w szpitalu w wyniku zatrzymania akcji serca. Mężczyzna już wcześniej zwierzał się w mediach społecznościowych, że nie czuje się dobrze i boi się śmierci.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wcześniej, tego samego dnia, nagrał dramatyczną relację, w której skarżył się na ból w klatce piersiowej i duszności oraz fakt, że ratownicy medyczni nie chcieli go zabrać karetką do szpitala. Medycy jako powód odmowy wskazali rzekome agresywne zachowanie mężczyzny. Co innego widać jednak na ujawnionym przez jednego z mieszkańców nagraniu.

Ostatecznie Seweryn dotarł do szpitala samodzielnie taksówką. Po kilku godzinach od przyjęcia zmarł.

Okoliczności jego śmierci wciąż budzą wiele wątpliwości. Nabrała ich również Edyta Nowak, znajoma Seweryna. Odniosła się do filmiku, w którym błagał o pomoc pogotowie.

"Na tym filmiku nie był sobą. Na pewno nie ten Gabriel, co go znaliśmy. Nie chcę tu kłamać, czy kogoś osądzać. Ale nie był sobą. Nie wiem, czy on coś brał… Nie wolno mi takich rzeczy mówić" - stwierdziła.

Dodatkowe badania toksykologiczne

Sprawę śmierci Gabriela Seweryna bada obecnie Prokuratura Okręgowa w Legnicy. Przeprowadzona 30 listopada sekcja zwłok nie dała pełnej odpowiedzi na temat przyczyny zgonu, a prowadzący postępowanie śledczy zlecili dodatkowe badania toksykologiczne. Na ten moment wyników jeszcze nie ma, ale wiemy, kiedy - wg wstępnych założeń - mają się pojawić.

- Wstępnie zakładamy, że po świętach będziemy mogli przekazać więcej szczegółów - powiedziała "Super Expressowi" Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (18)