Blisko ludziEkspertka od wizerunku oceniła wystąpienie Piotra Kraśki. "On jako celebryta musi z tym jakoś żyć"

Ekspertka od wizerunku oceniła wystąpienie Piotra Kraśki. "On jako celebryta musi z tym jakoś żyć"

Piotr Kraśko zdecydował się na szczerą rozmowę z prowadzącymi program "Dzień Dobry TVN". To pierwszy raz, kiedy dziennikarz otwarcie opowiedział o jeździe samochodem bez ważnych dokumentów, oskarżeniach o niepłacenie podatków oraz zmaganiach z chorobą. Renata Ropska, ekspertka od wizerunku, w rozmowie z WP Kobieta opowiedziała, jak to wystąpienie może wpłynąć na postrzeganie Piotra Kraśki.

Piotr Kraśko publicznie przyznał się do winy
Piotr Kraśko publicznie przyznał się do winy
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA

01.10.2022 | aktual.: 08.11.2023 16:39

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Piotr Kraśko na pewien czas zniknął z mediów. W sobotę rano pojawił się niespodziewanie w "Dzień Dobry TVN", gdzie odbył z prowadzącymi program trudną rozmowę. Dziennikarz postawił wszystko na jedną kartę i bez owijania w bawełnę opowiedział o tym, jak wyglądało jego życie w ostatnich latach.

Piotr Kraśko postawił na szczerość. "Ja się temu poddałem"

W grudniu 2021 roku w sieci pojawiła się informacja o tym, że Piotr Kraśko przez ponad sześć lat kierował samochodem, nie posiadając odpowiednich uprawnień. To był jednak dopiero początek jego kłopotów. Niedługo później w TVP Info padło oskarżenie pod adresem dziennikarza - miał unikać corocznych zeznań podatkowych. Kraśko wyjaśnił tę sprawę z Urzędem Skarbowym. Niedawno jednak na wierzch po raz kolejny wypłynęła jazda bez dokumentów - Sąd Rejonowy w Ostrołęce uznał dziennikarza winnego i obciążył go karą 100 tys. zł. Na jaw wyszły też problemy zdrowotne Kraśki, który znalazł się w szpitalu. Teraz, po miesiącach ciszy, w rozmowie z Dorotą Wellman i Marcinem Prokopem, postanowił szczerze opowiedzieć o sytuacji.

- Jest może jedna sprawa dotycząca prawa o ruchu drogowym, w jakiej ośmieliłbym się wypowiedzieć: jeżeli ktoś jest w podobnej sytuacji jak ja, stracił uprawnienia do kierowania pojazdami, to patrząc na mój los, jaką cenę się płaci, metaforyczną i dosłowną, bo nie wiem, czy w takiej sprawie zapadł kiedykolwiek wyższy wyrok, tak oceniła to prokuratura. Ja się temu poddałem, to naprawdę, broń Boże, proszę tego nie robić - wyznał na antenie Piotr Kraśko.

Dziennikarz przyznał też, że po straceniu prawa jazdy zatrudnił kierowcę i jeździł z nim przez rok. Zdarzało mu się jednak usiąść za kierownicą, co, jak przyznał, nigdy nie powinno się stać. "To było głupie, idiotyczne i nieodpowiedzialne" - dodał Kraśko. Czy przerwa w milczeniu po tak długim czasie niezajmowania stanowiska jest dobrym ruchem ze strony dziennikarza?

- Nie rozważałabym tego w kontekście, czy to wystąpienie mu pomoże, czy zaszkodzi. Dla mnie bardzo ważna jest wypowiedź Kraśki jako osoby publicznie znanej i takiej, która, tak jak my wszyscy, popełnia błędy. Jego przewinienia są bardzo widoczne, jego życie jest obserwowane przez wszystkich i nagłaśniane. On jako celebryta musi z tym jakoś żyć - mówi w rozmowie z WP Kobieta ekspertka od medialnego wizerunku Renata Ropska.

Specjalistka twierdzi, że Kraśko swoim wystąpieniem nie chciał wybielić się przed internautami, a pokazać, że osoby publiczne również popełniają duże błędy.

"Kiedyś myślałem, że nie popełnię żadnego błędu"

W kolejnej części rozmowy Piotr Kraśko przyznał, że długo myślał o tym, że nie popełni żadnego błędu, a, jak się okazało, popełnił ich bardzo wiele.

- Nie mówię tego, bo chcę, bo tego błędu uniknąłem, tylko wprost odwrotnie. Ja wiem jakie straszne na różne sposoby są tego konsekwencje, więc absolutnie za to przepraszam. To nie powinno się stać nigdy - przyznał dziennikarz.

Dodał również, że wyrok, który zapadł w sądzie w Ostrołęce, nie dowodzi na żadną pobłażliwość ze strony sądu i Kraśko przyjmuje ten wyrok ze zrozumieniem.

"Tak, zmagam się z depresją"

Piotr Kraśko postanowił wyznać, że około pół roku temu zaczął mieć pewne problemy zdrowotne. Na początku pojawiła się bezsenność i przesypianie jedynie jednej godziny dziennie. O trudnościach nie chciał mówić lekarzom - bał się, że informacja wypłynie do sieci. Na pytanie Doroty Wellman, czy mierzy się z depresją, odpowiedział twierdząco.

- Przyznanie się do błędu i do choroby, jakichś słabości, jest bardzo trudne, szczególnie dla mężczyzn. Mężczyźni, właśnie z tego powodu, żyją o osiem lat krócej niż kobiety. Bagatelizują swoje zdrowie, chcą uchodzić za twardzieli - zauważa ekspertka.

Oczywiście wystąpienie nie wymaże żadnych popełnionych błędów. Specjalistka zauważa jednak, że publiczna spowiedź Kraśki była aktem sporej odwagi.

Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i potrzebujesz rozmowy z psychologiem, zadzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też TUTAJ.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
piotr kraśkodepresjaprawo jazdy
Komentarze (126)