Elżbieta Dmoch z Dwa plus Jeden od lat żyje w biedzie. "Odtrąca każdą pomocną dłoń"
40 lat temu była jedną z największych gwiazd na polskiej scenie muzycznej. Razem z zespołem Dwa plus Jeden stworzyła hity, takie jak "Windą do nieba", które śpiewała cała Polska. Dziś żyje jednak z dala od przyjaciół czy mediów - w samotności i biedzie. Nie chce pomocy od nikogo. Do muzyki też nie wróci.
29.09.2022 | aktual.: 29.09.2022 10:20
"Chodź, pomaluj mój świat", "Windą do nieba" czy "Iść w stronę słońca" - w latach 70. chyba każdy Polak znał te hity, stworzone przez zespół Dwa plus Jeden, czyli wokalistkę Elżbietę Dmoch i gitarzystę Janusza Kruka. Choć na początku łączyła ich tylko praca, z czasem pojawiło się gorące uczucie. To dla niej porzucił żonę oraz córkę.
Elżbieta Dmoch i Janusz Kruk: Trudna miłość
Początkowo ich związek był bardzo namiętny. Nie widzieli poza sobą świata. Mieszkali na warszawskiej Sadybie, gdzie urządzali przyjęcia dla przyjaciół i znajomych. On - dusza towarzystwa i ona - nieśmiała, na co dzień zamknięta w sobie. Dostosowywała się do potrzeb ukochanego, choć sama nie czuła się z tym dobrze. Codzienne imprezy, trasy koncertowe, a do tego nagrania w studiu. Artystka nie ukrywała, że była tym zmęczona.
- Dla Kruka każdy pretekst był dobry, aby urwać się z flachą na miasto. Gdyby nie upór Elżbiety, nie skomponowałby nawet połowy tego, co po nim zostało - mówił o problemach alkoholowych Janusza Kruka autor tekstów piosenek Marek Dutkiewicz.
Spadająca popularność zespołu źle wpływała na ich związek. Chwilę później okazało się także, że Janusz Kruk zdradzał Elżbietę z innymi kobietami. Nie wiedział, jak ma powiedzieć jej o nowej miłości, ale miał dosyć udawania.
Elżbieta Dmoch bardzo mocno przeżyła informację o zdradach ukochanego. Gdy się o nich dowiedziała, podobno zbladła i osunęła się na kanapę, na której siedziała bez ruchu przez następnych kilka godzin. Bliscy byli zmartwieni jej stanem psychicznym.
- Ten związek od początku był naznaczony skazą. Zbudowali swoje szczęście, rozbijając poprzednią rodzinę Janusza. I przyszło im za to zapłacić - mówiła jedna z bliskich osób.
Wokalistka Dwa plus Jeden żyje w samotności i biedzie
Para zdecydowała się na rozstanie i rozwód. Pozostali jednak przyjaciółmi i przez jakiś czas występowali jeszcze razem na scenie. Wszystko do momentu śmierci Janusza Kruka w 1992 roku. Dla Elżbiety był to największy cios. Nie mogła się po tym pozbierać.
- Patrzyliśmy, czy Elżbieta przyjdzie (na pogrzeb Janusza Kruka - przyp. red.). Nie było jej, ale potem przyszła z jedną różą. Przyszła i widziałam jej twarz, że to było straszne przeżycie dla niej - ujawniła Maria Szabłowska w programie "Taka miłość się nie zdarza".
Tuż po pogrzebie byłego męża Dmoch uciekła z Warszawy i zamieszkała w zniszczonym domu w Gładkowie. Już wtedy odcięła się od znajomych, co trwa aż do tej pory. Po roku w odosobnieniu wróciła do stolicy i zamieszkała z matką. Próbowała wrócić do muzyki, jednak po kilku miesiącach znów zamknęła się w sobie. W 2006 roku zmarła jej matka. Wokalistka trafiła wówczas do szpitala psychiatrycznego. W mediach zaczęły pojawiać się informacje o jej bardzo złym stanie zdrowia, który z roku na rok wciąż się pogarszał.
Według doniesień, obecnie mieszka w wynajmowanej kwaterze na warszawskiej Pradze, gdzie ogląda fotografie z młodości - w szczególności z ukochanym Januszem Krukiem.
- Ona odtrąca każdą wyciągniętą pomocną dłoń. Dobrze, że przynajmniej zaczęła odbierać pieniądze z tantiem i nie ucieka przed listonoszem przynoszącym skromną emeryturę - powiedział jakiś czas temu saksofonista Cezary Szlązak, znajomy Dmoch.
Muzyk wielokrotnie próbował skontaktować się z wokalistką, jednak bezskutecznie. W 2019 roku udało się to "Faktowi", który zdobył od niej krótki komentarz.
- Czasem spotykam się z fanami i wiem, żeby tego chcieli. Ale nie ma o tym mowy. Nigdy nie wrócę do śpiewania. To zamknięty rozdział. Straciłam miłość do muzyki i ludziom nic do tego. Jest dobrze, jak jest. Nie lubię się użalać - oznajmiła wówczas Elżbieta Dmoch.
29 września 2022 roku artystka obchodzi 71. urodziny. Życzymy wszystkiego, co piękne.
Zobacz także: Elżbieta Dmoch nie poradziła sobie ze zdradą i śmiercią ukochanego. Smutny los gwiazdy
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.