Blisko ludziErogenne lato

Erogenne lato

Rozgrzane ciało jest bardziej gotowe do seksu, bardziej rozluźnione, wrażliwsze na dotykowe przyjemności.

Erogenne lato

22.07.2005 | aktual.: 29.06.2010 22:16

*Można zachwalać uroki długich zimowych wieczorów spędzanych we dwoje, można z rozrzewnieniem wspominać romantyczne jesienne kolacje i wiosenne miłości, ale bez dwóch zdań na seks najlepsze jest lato. *
Dlaczego? Myślę, że powodów jest milion. Ale uwaga, nie będę pisać o "prawdziwej miłości". Mam na myśli seks uprawiany z kimkolwiek - mężem, narzeczonym, chłopakiem poznanym w marcu, nieznajomym z sąsiedniego namiotu - wszystko jedno, istotne jest, że się decydujemy, bo mamy ochotę na seks - nie na poczucie bezpieczeństwa, bliskość, czułość, ale na fizyczną przyjemność, zabawę, która najlepiej jeśli skończy się dla obydwu stron orgazmem. Czyli seks uprawiany dla seksu! Dlaczego przytrafia się najczęściej latem?

Bo jest ciepło! *To prawda, jest ciepło, więc:
*
- rozbieramy się,
słońce opala nagie ciała. Kuszą odsłonięte ramiona, nogi, głębokie dekolty, czekoladowe udo wygląda apetyczniej niż zimowa biała łydka;
- rozgrzane ciało jest bardziej gotowe do seksu,bardziej rozluźnione, wrażliwsze na dotykowe przyjemności;
- pocimy się, rozsiewając dookoła feromony,kusząc potencjalnych partnerów. Nie mam tu jednak na myśli atmosfery zatłoczonego autobusu stojącego w upale w korku, ale tę subtelną, naturalną, świeżą (podkreślam - świeżą) woń rozgrzanej słońcem skóry, która o innych porach roku nie może przedrzeć się przez warstwy ubrań wypłukanych w zmiękczającym płynie do prania.

Hormony szaleją Latem zwiększa się wydzielanie testosteronu. Koktajl hormonalny uderza ludziom do głowy niczym szampan. Jesteśmy łatwiejsi i mamy większe potrzeby, bo testosteron steruje poziomem libido, nie tylko u mężczyzn, ale i u kobiet. Uwaga, lato to szczyt formy - jeśli teraz nie będziecie mieć ochoty na seks, to kiedy? Można z tą falą testosteronu walczyć, ale po co? Testosteron podnosi też naszą sprawność, co w tym wypadku oznacza, że możemy kochać się dłużej, w ciekawszych pozycjach i w dodatku częściej.

Wakacyjny luz *Urlopy i wakacyjne wyjazdy to czas, kiedy zaczynamy funkcjonować poza codziennym kieratem - wszystko wydaje się prostsze, przyjemniejsze i mniej zobowiązujące. *W lecie rozluźniamy swoje morale, nie wstajemy rano, nie chodzimy do pracy, nie oglądamy wiadomości i nie trzymamy się zasad - np. że nigdy nie uprawiamy seksu na pierwszej randce, szczególnie z nieznajomym itd. *
*
Świat stoi otworem *Kusi seks w plenerze. Lasy, łąki, ciepłe noce, cudowne poranki, słynny seks w koszu plażowym. Wszytko to zachęca do wyjścia z łóżka. *Lato sprzyja tym parom, które nie mają własnego kąta. Trzeba tylko uważać na niebezpieczeństwa czyhające w naturze: na podglądaczy, kleszcze i komary.
Więc pamiętajcie o przygotowaniach - koc, płyn na komary, no i oczywiście antykoncepcja w dowolnej formie, szczególnie jeśli jest to seks z nieznajomym.
Pozostaje mi życzyć miłego lata.

Marta Sobolska

Komentarze (0)