Ewa Chodakowska od 10 lat jest żoną. Tak radzi sobie po kłótni z mężem
Ewa Chodakowska zdradziła, co robi gdy w związku dopada ją kryzys. Znana trenerka fitness w jednym z ostatnich wywiadów, powiedziała, jaki ma sposób na małżeńskie kłótnie. Okazuje się, że wraz z ukochanym szybko rozwiązują konflikty.
Ewa Chodakowska jest jedną z najbardziej znanych trenerek fitness w Polsce. Prywatnie influencerka od ponad 10 lat jest żoną Greka, Lefterisa Kavoukisa. 41-latka wspólnie z ukochanym prowadzi firmę z kosmetykami, treningami, planami dietetycznymi i cateringiem.
Niedawno Chodakowska pojawiła się w podcaście psycholożki Magdaleny Chorzewskiej "Chodzą Słuchy". W trakcie rozmowy trenerka opowiedziała, w jaki sposób komunikuje się ze swoim partnerem, a także co robi, aby zażegnać kryzys w związku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chodakowska zdradziła, jak buduje szczęśliwy związek
Trenerka zauważyła, że wiele par żyje obok siebie i "mija się", ze względu na nadmiar obowiązków. 41-latka przyznała, że nie wyobraża sobie funkcjonowania w relacji, w której musiałaby domyślać się, czego chce druga strona. Chodakowska uważa, że kluczem do udanego związku jest dobra komunikacja i mówienie o swoich potrzebach.
- Jestem okrutnie bezpośrednia i mój partner niejednokrotnie komunikuje, że nawet zbyt bezpośrednia. Jestem bardzo pragmatyczna, jeżeli czegoś potrzebuję, to komunikuję to jasno i dosadnie. Albo zbieramy się do pracy, albo mamy problem - wyjaśniła.
- Najczęściej zabieramy się do pracy, co bardzo mnie cieszy. Może też dlatego ta relacja tak fajnie funkcjonuje, bo gdy pojawia się jakiś kłopot, a to ma miejsce regularnie (...) to żeby złapać ten wspólny mianownik, jest konkretna dyskusja, niejednokrotnie ziemia się trzęsie - dodała Chodakowska.
W podcaście trenerka zaznaczyła, że zarówno ona, jak i jej mąż mają silne charaktery i osobowości, co sprawia, że zdarza się, że mają problem, aby "przedrzeć się przez siebie".
- Mój mąż jest Grekiem, jest bardzo ekspresyjny. Jeżeli mówi, to mówi głośno. Ja natomiast jestem impulsywna, choleryczna. Mówię, co mi leży na sercu jasno i wyraźnie. To wygląda dość dynamicznie, ale sprawdza się u nas, choć pewnie u wielu osób by się nie sprawdziło To nie jest przepis na udany związek dla wszystkich. Nie wyobrażam sobie cichych dni, strzelania drzwiami, aż mąż się domyśli, co dziś zaszło mi gdzieś za skórę. Ta otwartość jest bardzo ważna - wyjaśniła.
Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl