Ewa Minge pokazała archiwalne zdjęcie dziecka. Obok niego dwa ogromne psy

Ewa Minge na swoim profilu na Instagramie opublikowała zdjęcie swojego syna Oskara z dwoma rottweilerami. Stoi za nim mocne przesłanie.

Ewa Minge opowiedziała o swoich rottweilerach
Źródło zdjęć: © ONS.pl

"Jesteśmy wyposażeni w odruchowe, natychmiastowe wyciąganie wniosków z sytuacji, które znamy powierzchownie lub podciąganie naszej oceny pod opinie innych powszechnie powtarzanych" – napisała Ewa Minge pod opublikowanym zdjęciem. Padło wiele mocnych słów.

Ewa Mingę zaapelowała do swoich obserwatorów

Ewa Minge napisała, że niezależnie od tego, czy patrzymy na ludzi, czy zwierzęta – natychmiast oceniamy. "Chuda dziewczyna, to anorektyczka. Młoda dziewczyna w towarzystwie dojrzałego mężczyzny, to dzi*ka, która leci na kasę i zero w tym miłości. Facet umięśniony przesadnie nie ma mózgu, a miliarder to złodziej. Przykładów są tysiące i z różnej bajki. Oceniamy, osądzamy, wydajemy wyroki. Ktoś nas prosi? Pyta? Nie. Lubimy te ploteczki, zwłaszcza ujmowanie, deprecjonowanie, wbijanie w ziemię" – wyliczała.

Następnie zaznaczyła, że tak samo jak ludzie, cierpią zwierzęta. Napisała o tym, że 30 lat temu oceniano rottweilery jako seryjnych morderców. Teraz ten postrach przeszedł na pitbulle. Minge wyznała, że jej rottweilery budziły postrach w całej okolicy, a sąsiedzi rozpętali krucjatę przeciwko nim. Połowa gminy podpisała petycję i upraszano ją o eutanazję zwierząt, pomimo tego, że ich posesja była ogrodzona na wysokość ponad 2 metrów. Psy miały też kojec i wybieg. Wszystko strzeżone.

"Nigdy przez 15 lat swojego życia nikomu niczego nie zrobiły. Pilnowały Oskara, jak uczył się chodzić, żeby upadając nie zrobił sobie krzywdy, podkładały swoje cielska, jak poduszkę. Oczywiście wychowałam je w miłości, bez wrzasku i bicia. Byłam zawsze blisko, pomimo iż wiedziałam, że dzieci mogą im bezpiecznie włożyć głowę do pyska" – wyznała.

Następnie porównała zwierzęta do ludzi, mówiąc, że silny, stabilny, mądry człowiek nie wrzeszczy, nie atakuje, nie ocenia, nie podważa wiecznie cudzych dróg, a duży, mądry pies nie ujada non stop, nie szarpie za nogawkę.

"Agresja nie jest przejawem siły, a strachu. Wieczne, negatywne ocenianie ludzi, popularny obecnie hejt, nie jest przejawem wiedzy, a głupoty" – podsumowała.

Zobacz także: Siłaczki odc. 6. Cykl Klaudii Stabach. Dajemy kobietom wsparcie, na jakie zasługują

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.plewa

Źródło artykułu: WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Zapomniała spodni? Nie każdy odważyłby się na taki look
Zapomniała spodni? Nie każdy odważyłby się na taki look
Dziennikarka apeluje do fanów. Badajcie się, nie poddawajcie
Dziennikarka apeluje do fanów. Badajcie się, nie poddawajcie
Wyciekło ich zaproszenie na ślub. Mają do gości jedną prośbę
Wyciekło ich zaproszenie na ślub. Mają do gości jedną prośbę
Zdarzało się, że była głodna. Tak wspomina niełatwe dzieciństwo
Zdarzało się, że była głodna. Tak wspomina niełatwe dzieciństwo
Ponadczasowa elegancja w ziemistych tonach. Karolina Pisarek uwielbia takie stylizacje
Ponadczasowa elegancja w ziemistych tonach. Karolina Pisarek uwielbia takie stylizacje
Wykorzystaj domowy sposób. Mech zniknie z trawnika
Wykorzystaj domowy sposób. Mech zniknie z trawnika
Polskie imię wymarło. Od 7 lat nikt nie nazwał tak córki
Polskie imię wymarło. Od 7 lat nikt nie nazwał tak córki
Ukrainka wsiadła do taksówki. Oto ile pokazał licznik po 15 minutach
Ukrainka wsiadła do taksówki. Oto ile pokazał licznik po 15 minutach
Wsyp do wody i odczekaj godzinę. Skarpetki znów będą jak ze sklepu
Wsyp do wody i odczekaj godzinę. Skarpetki znów będą jak ze sklepu
Użyj tych dwóch produktów. Żelazko będzie jak nowe
Użyj tych dwóch produktów. Żelazko będzie jak nowe
Przyszła na Konkurs Chopinowski. Wbiła szpilkę politykom
Przyszła na Konkurs Chopinowski. Wbiła szpilkę politykom
Wrzuć do pralki i włącz program. "Wyżre" całą pleśń z bębna
Wrzuć do pralki i włącz program. "Wyżre" całą pleśń z bębna