Ewa Wachowicz rozumie decyzje restauratorów. "Wspieram wszystkich"
Ewa Wachowicz to nie tylko była Miss Polonia, ale również znana i ceniona producentka telewizyjna oraz ekspert kulinarny. Ponadto Wachowicz prowadzi własną restaurację i nie ukrywa, że znalazła się w bardzo trudnej sytuacji z powodu obostrzeń wprowadzonych przez rząd.
Zaledwie rok temu Ewa Wachowicz promowała w mediach swoją restaurację "Zalipianki", która mieści się przy ul. Szewskiej w Krakowie. "To naprawdę moja restauracja, więc jestem w codziennym kontakcie z moim szefem kuchni i z moimi menadżerami. Jak tylko jestem w Krakowie, to codziennie spędzam czas w swojej restauracji" - zapewniała.
Niestety teraz przyznaje, że lokal jest zamknięty od ponad pół roku. "Żeby utrzymać załogę, to jest naprawdę nadludzki wysiłek. Z moimi wspólnikami jesteśmy w stanie to zrobić tylko z jednego powodu, ponieważ mamy inne źródła utrzymania. Ale jesteśmy na granicy wytrzymałości" - powiedziała portalowi Jastrząb Post.
Ewa Wachowicz jednocześnie zdaje sobie sprawę, że nie każdy restaurator w Polsce może zaczekać jeszcze jakiś czas na otwarcie swojego biznesu. "Wielu restauratorów, którzy utrzymują się tylko z restauracji, musi je otworzyć, bo inaczej zbankrutują. Wspieram wszystkich, którzy w tej chwili podejmują te bardzo trudne decyzje, bo tak naprawdę muszą dbać o swoje rodziny" - powiedziała wprost.
Jurorka "Top Chef" tęskni już za normalną rzeczywistością i uważa, że każdy chciałby już móc wyjść do restauracji w gronie najbliższych. "Spotkać się, zjeść i przede wszystkim celebrować życie" - dodała.