Blisko ludziEwy nie stać na "kopertę". "Czy prezent za 100 złotych to wstyd?"

Ewy nie stać na "kopertę". "Czy prezent za 100 złotych to wstyd?"

Ewa dostała zaproszenie na ślub swojego kuzyna. Oprócz szczęścia i wdzięczności poczuła też wstyd. Wiedziała, że nie będzie jej stać na wręczenie "koperty" parze młodej. Kobieta jednak chce iść na przyjęcie i zastanawia się, co zrobić w takiej sytuacji.

Ewy nie stać na "kopertę". "Czy prezent za 100 złotych to wstyd?"
Źródło zdjęć: © iStock.com

Ewa pochodzi z licznej rodziny. Wszyscy są ze sobą bardzo zżyci. Wspólne obiady, wyjazdy i imprezy. Długo czekała na dzień ślubu jej starszego kuzyna. Bardzo polubiła jego narzeczoną i zaangażowała się w przygotowania do ceremonii. Niestety, miesiąc przed weselem dziewczyna straciła pracę. Nie wyobraża sobie nie być na tak ważnym wydarzeniu rodzinnym, jednak wstydzi się tego, że nie stać ją na "odpowiedni" datek.

Nie stać jej na "kopertę"

Ewa wpadła na pomysł, że podaruje parze przydatny prezent. "Naprawdę nie stać mnie, żeby dać nawet 200 złotych, dlatego chciałabym podarować im coś, co im się przyda, ale nie będzie tandetne. Pomyślałam o jakiejś pościeli albo zestawie ręczników. Może mi ktoś doradzić? Czy prezent za 100 złotych to wstyd?" – zapytała na forum WP Kafeteria.

Internauci okazali wiele zrozumienia. W komentarzach pojawiło się wiele rad i podpowiedzi dotyczących prezentu. Niektórzy pisali, że kiedyś sami byli w podobnej sytuacji. "Może pomyśl o zestawie ręczników, w neutralnych kolorach. Toster to też dobry i niedrogi pomysł. Zastanów się też nad dwoma szczoteczkami elektrycznymi do zębów, są tańsze niż się może wydawać" – doradził forumowicz.

"Sprzęt elektryczny jest fajny, ale czasami się dubluje. Lepiej wybrać coś, o czym wiadomo, że nie będzie tego za dużo. Pościel to świetny pomysł. Może być satynowa, ale nie musi, bawełniana będzie równie dobra, pod warunkiem, że ładna. Ręczniki też są ok. Komplet oryginalnych szklanek albo karafka z kieliszkami mogą być. To nie są bardzo drogie rzeczy, a przydają się. Może być ładny, miękki koc. A jeśli masz możliwość, to pomyśl nad zrzutką z innymi kuzynami " – zaproponował inny obserwator wątku.

"Byłam kiedyś w podobnej sytuacji. Wesele wypadło w taki czas w miesiącu, że naprawdę nawet 100 złotych było mi ciężko odłożyć. Bardzo chciałam iść jednak na to wesele, dlatego kupiłam piękny duży kwiat, podeszłam do pary młodej i wytłumaczyłam im sytuację. Zrozumieli, bez krzywienia się. Gdy moja sytuacja finansowa się poprawiła, zabrałam ich na obiad do znanej restauracji. Może też tego spróbuj, szczególnie jeśli macie dobry kontakt" – zasugerowała inna użytkowniczka forum.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (13)