Ogłosiła, że ma nowotwór złośliwy. Fala komentarzy

Marta Lech-Maciejewska, na Instagramie znana jako Super Styler, od lat zachwyca swoją przebojowością, autentycznością i pasją do mody. Jako gwiazda Polsat Cafe, influencerka i właścicielka marki Spadiora, specjalizującej się w luksusowych produktach z jedwabiu, zbudowała wokół siebie społeczność pełną wsparcia, inspiracji i pozytywnej energii. Jej najnowsza wiadomość wstrząsnęła fanami i odbiła się szerokim echem w mediach społecznościowych.

Na początku lipca Lech-Maciejewska otrzymała diagnozę. Okazało się, że zmaga się z nowotworem złośliwym. Wiadomość tę postanowiła przekazać swoim obserwatorom za pośrednictwem Instagrama. Jej poruszający wpis zebrał mnóstwo komentarzy i wyrazów wsparcia.

"Na początku lipca usłyszałam coś, czego nigdy nie chciałam usłyszeć. Zdiagnozowano u mnie nowotwór złośliwy. To zmieniło moje życie, ale wiem, że jestem w stanie to przetrwać" – napisała, dodając, że mimo ciężkiej sytuacji nie zamierza się poddać.

Fani influencerki nie zawiedli – pod jej wpisem pojawiły się setki komentarzy pełnych otuchy, modlitw i życzeń szybkiego powrotu do zdrowia. Wielu podzieliło się swoją osobistą historią.

"Przeszłam tę samą drogę. Mój rak piersi rósł 10 lat i też był wielokrotnie ignorowany, dodatkowo bardzo późno dotarła do mnie wiadomość o nowych badaniach genetycznych, które po ponad 10 latach od pierwszych wykazały obciążenie genetyczne. Chorowały moja Mama i Babcia. Jestem po obustronnej mastektomii z rekonstrukcją. Żyję i nazywam się życiem" - napisała psycholożka Marta Iwanowska-Polkowska.

"Jesteśmy z tobą!" Miliony dobrej energii" - skomentowała aktorka Maja Bohosiewicz. "Trzymaj się" - dodała Olga Kalicka.

"Dlaczego, dlaczego tak wielu lekarzy bagatelizuje?!?! Nie mogę ostatnio się z tym pogodzić. Tak bardzo mi przykro. Przytulam Cię" - napisała modelka i influencerka Martyna Kaczmarek.

"Jesteś siłaczką! Czekam na wspólną kawę" - skomentowała prezenterka Ola Kot.

"Płaczę, choć to nie łzy smutku, a wzruszenia jak pięknie to ujęłaś i jak ważne jest nauczyć się doceniać. Trzymam mocno kciuki, wierzę, że wszystko będzie dobrze. Nie musisz być silna, ale nigdy nie trać wiary. Ślę miłość" - przekazała podróżniczka Dominika Wronowska-Augustyniak.

Komentarz zamieściła również sama Marta Lech-Maciejewska. Podziękowała za wsparcie i zaapelowała o uszanowanie jej prywatności.

"Jeśli chcecie mi pomóc, to bardzo proszę pomyślcie o mnie ciepło. Uszanujcie moją prywatność, nie dopytujcie o szczegóły. Nie snujcie domysłów. Pomyślcie proszę o tym, że jestem w dość trudnej sytuacji. Na chwilę obecną nie potrzebuje żadnej pomocy. Potrzebuje spokoju i pracy. Dużo pracy, więc jak ktoś ma do skoszenia ogródek albo jakieś prasowanko, to ja chętnie. Za chwilę wracam też na plan programów TV, co bardzo mnie cieszy. Potrzebuje teraz zająć głowę i cieszyć się z drobnych rzeczy" - napisała.