Płacz w domu Doroty Gardias. "To było straszne"
Dorota Gardias niedawno musiała porozmawiać z córką o mikołajkowej tradycji wręczania prezentów. "W minione wakacje, gdy przesuwałam łóżko, w którym mam szuflady na pościel i przechowuję strój św. Mikołaja, przez przypadek wysunęła się broda..." - zaczęła prezenterka.
Dorota Gardias w rozmowie z "Faktem" wspomniała, w jaki sposób jej córka poznała prawdę o świętym Mikołaju. Choć prezenterka początkowo nie chciała mówić o tym, że to rodzice tak naprawdę odpowiadają za prezenty, Hania była nieustępliwa. "Po 15 minutach w końcu odpuściłam i powiedziałam: 'Haniu, jak ci to powiem, to będziesz bardzo żałowała'" - wyjawiła Gardias.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dorota Gardias szczerze o opiece naprzemiennej nad córką. Czy Edyta Herbuś "wtrąca się" w wychowanie Hani?
Zdradziła córce tajemnicę świąt. Tak zareagowała
Boże Narodzenie, a także obchodzone 6 grudnia mikołajki są dla dzieci wyjątkowym, wręcz "magicznym" czasem. To właśnie wówczas święty Mikołaj przynosi prezenty. W pewnym momencie, gdy dorastamy, czar pryska, a my dowiadujemy się, że za świąteczną tradycją stoją nasi rodzice. Bardzo często przeprowadzenie takiej rozmowy z dzieckiem nie jest łatwe, o czym w tym roku przekonała się Dorota Gardias. Kiedy jej córka zauważyła pod łóżkiem mamy siwą brodę i znajomy czerwony strój, nie było odwrotu.
"Stanęła jak wryta, poszła do łazienki i popłakała się... To było straszne, ale oczywiście wszystko jej wyjaśniłam, że Mikołaj naprawdę kiedyś istniał, że to był święty i że właśnie na jego cześć, bo pomagał biednym, rozdawał prezenty, powstała taka tradycja" - wyjawiła "Faktowi" prezenterka.
Mimo wszystko Dorota Gardias nie zamierza rezygnować z przebrania się, aby wręczyć córce podarunki. "Nie po to go kupowałam (strój św. Mikołaja - przyp. red.), żeby leżał w kanapie" - zaznaczyła w rozmowie z "Faktem".
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl