Zaliczyła wpadkę na ściance? Nie trafiła z "dołem" sukienki
Zapowiadało się dobrze – modny kolor, szeroki dekolt i połysk. Ale dół stylizacji pozostawiał wiele do życzenia. Anna Popek była o włos od sukcesu, ale dodatki okazały się stylizacyjnym gwoździem do trumny.
Cytując klasyka: "nic tak nie działa jak czerwona sukienka". Chyba jest w tym zdaniu ziarno prawdy, ponieważ Anna Popek na premierze filmu "Biała odwaga" ubrana w najbardziej temperamentny z kolorów, przyciągała wzrok jak magnes. Chociaż na czerwonym dywanie rządziły garnitury, a sukienki wyraźnie należały do mniejszości, to jednak kreacja Anny Popek wybijała się na tle reszty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kobiecość na pierwszym miejscu
Ostatnio opublikowała w sieci film, na którym wymienia prawdy odkryte po 50-tce. Anna Popek kobiecość uznaje za wielką siłę, która przejawia się nie tylko w jej sposobie bycia, poruszania czy wyrażania, ale też ubioru. Zdaniem Popek spokój i pewność siebie są zawsze na miejscu, a elegancji i klasy nabiera się z wiekiem. Wspomniała też, że trzeba wiedzieć, kiedy wyjść. Chociaż na premierze "Białej odwagi" okazała się również specjalistką mocnego wejścia.
Dekolt, który odsłonił ramiona
W czerwonej i satynowej sukience, która opinała każdy fragment jej ciała, wyglądała bardzo kobieco. Dziennikarka i prezenterka telewizyjna postawiła na szeroki dekolt, który szczególnie przypadł nam do gustu. Wycięcie odsłoniło wyrzeźbione ramiona, a przy tym nie wyglądało ani trochę wulgarnie.
Prześwitów ciąg dalszy
Anna Popek zdecydowała się także na mały flirt z prześwitami. Transparentna wstawka na brzuchu imitowała gorset z pomocą pionowych pasków. W końcu tiul i szyfon w ostatnich latach narobił sporo zamieszania w modzie, a gwiazdy, które nie zaliczyły debiutu w prześwitujących ubraniach łatwiej byłoby zliczyć niż te eksperymentujące z kontrowersyjnym trendem.
Nie trafiła z dodatkami
Dół sukienki Anny Popek to także ukłon w stronę aktualnych trendów. Jednak marszczone sukienki najlepiej prezentują się w postaci elastycznej bawełny czy matowych materiałów. W przypadku satyny przypominają nam luksusowe narzuty na łóżko z lat 80. Co sądzimy o dodatkach Anny Popek? W tym momencie spuszczamy kurtynę milczenia.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl