Grażyna Wolszczak o pandemii. Początkowo bardzo się bała
Grażyna Wolszczak w rozmowie z serwisem Pomponik wypowiedziała się na temat trwającej pandemii koronawirusa. Aktorka, choć początkowo bardzo obawiała się życia w "nowej" rzeczywistości, coraz lepiej się w niej odnajduje.
Grażyna Wolszczak nie raz zabierała głos w sprawie pomocy od rządu dla branży artystycznej. Tym razem aktorka wypowiedziała się na temat samego koronawirusa i tego, jak odnajduje się w obecnej sytuacji.
- Mam wrażenie, że to, że coraz więcej osób przeszło covid – w tym ja też – powoduje, że czuję się już bezpieczniejsza ze sobą i nie jestem zagrożeniem dla innych. Szczepionka zwiększy to poczucie bezpieczeństwa jeszcze. (...) Ponieważ mnie ta szczepionka nie dotyczy ze względu na przejście choroby, to nie rozwijam swojej wyobraźni na temat "co ona zmieni". Miejmy nadzieję że zmieni coś na dobre – skomentowała obecną sytuację w rozmowie z serwisem Pomponik.
"Nie wiem, czy świat się zatrzymał, świat jest w jakimś zawieszeniu totalnym i nie wiadomo w którą stronę to ruszy. Jesteśmy – jedni mniej, drudzy więcej – więźniami, zakładnikami tej sytuacji, natomiast nie traćmy nadziei" – mówiła aktorka.
Grażyna Wolszczak, choć sama przebyła już chorobę, bardzo liczy na to, że szczepionka przeciwko koronawirusowi powstanie lada moment, dzięki czemu będzie można wrócić do "normalnego" życia.
