FitnessHigiena intymna na wakacjach

Higiena intymna na wakacjach

Wysoka temperatura, przesiadywanie w wilgotnym bikini, kąpiele w niezbyt czystej wodzie, długie godziny spędzane w podróży… Wszystko to sprawia, że latem wyjątkowo łatwo „złapać” grzybicę czy zapalenie dróg moczowych.

Higiena intymna na wakacjach
Źródło zdjęć: © 123RF

02.07.2012 | aktual.: 30.08.2018 15:49

Uciążliwe dolegliwości skutecznie odbierają radość z wypoczynku, a nierzadko nie dają spokoju jeszcze długo po powrocie do domu. Co zrobić, żeby nie spędzić urlopu w gabinecie ginekologicznym?

Zakwaszaj na zdrowie!
Bakteryjną mikroflorę pochwy bardzo łatwo zaburzyć. Wystarczy podmyć się zasadowym mydłem lub przeładowanym zapachami i barwnikami żelem pod prysznic, aby odczuć nieprzyjemne skutki. Świąd, zaczerwienienie, upławy to znak, że kwaśne środowisko okolic intymnych zostało naruszone i rozgościły się drobnoustroje. Dlatego tak ważne jest, żeby do wakacyjnej walizki zapakować preparat przeznaczony do higieny intymnej. Jakie warunki powinien spełniać?

Jego zadaniem jest utrzymanie i ochrona kwaśnego odczynu pochwy, dlatego wybrany płyn lub żel musi mieć niskie pH. Zwróćmy też uwagę na jego zapach i kolor - im bardziej neutralne, tym lepiej. Zbyt duża ilość chemicznych dodatków może skutkować podrażnieniem i reakcją alergiczną. W składzie powinien się znaleźć kwas mlekowy oraz substancje łagodzące, takie jak wyciąg z rumianku i D-panthenol. Ostatnim kryterium może być konsystencja - wygodniejsze w stosowaniu są preparaty żelowe.

Równie istotny jest sposób używania wybranego kosmetyku. Pamiętaj o powtarzanej wciąż regule podmywania się od przodu do tyłu. Nie stosuj gąbek! W wilgotnych porach na potęgę namnażają się grzyby i bakterie. Okolice intymne należy osuszyć jednorazowym papierowym ręcznikiem lub zwykłym ręcznikiem bawełnianym, ale zarezerwowanym tylko do tej partii ciała. Największe wątpliwości wzbudza częstotliwość stosowania preparatu. W zupełności wystarczy sięgnąć po niego 1-2 razy dziennie (częściej można podczas menstruacji). Zbyt częste podmywanie może przynieść więcej szkody niż pożytku.

Chusteczki i spółka
Oprócz płynu warto do plecaka lub walizki zapakować również chusteczki do higieny intymnej, które z powodzeniem zastąpią go w sytuacjach, gdy podmycie się jest niemożliwe. Szczególnie przydatne będą w czasie miesiączki. Stosuj je przy każdej zmianie podpaski czy tamponu.
Chusteczki nasączane są kwasem mlekowym, ekstraktem z nagietka bądź rumianku, aloesem. Działają łagodząco, antybakteryjnie i przeciwgrzybiczo, a przy tym skutecznie odświeżają. Dostępne są w większych opakowaniach lub w formie wygodnych, pojedynczych saszetek.

W czasie podróży przydadzą się również jednorazowe nakładki na sedes. Warunki sanitarne publicznych toalet pozostawiają często wiele do życzenia, więc dla własnego komfortu warto kupić w aptece opakowanie papierowych podkładek. Są jednorazowe i można je spłukać w toalecie. Pakowane są najczęściej po 20-25 sztuk i kosztują ok. 10 zł.

Basenowy ekwipunek

Nierzadko to właśnie wizyta na basenie lub odpoczynek nad jeziorem kończy się infekcją pochwy lub dróg moczowych. Dlaczego? W wodzie mogą grasować bakterie i grzyby, którym same stwarzamy idealne warunki do rozwoju, przesiadując w mokrym stroju kąpielowym. Jak się przed nimi ustrzec?

Po każdym wyjściu z wody przebierz dół stroju na suchy - wytarcie się ręcznikiem nie wystarczy, podobnie jak wystawianie się do słońca. Natomiast przed opuszczeniem kąpieliska weź prysznic i użyj płynu do higieny intymnej. Jeśli nie masz takiej możliwość (np. plażujesz nad jeziorem), zastosuj wspomniane chusteczki, a podmyj się dokładniej po powrocie do domu.

Kobieca apteczka

Boisz się, że mimo starań infekcja i tak cię dopadnie? Zabierz ze sobą kilka preparatów aptecznych, które w razie konieczności złagodzą dolegliwości. Zapakuj przede wszystkim dopochwowe globulki z pałeczkami kwasu mlekowego. Zapytaj w aptece o takie, które mogą być przechowywane w temperaturze pokojowej (niektóre wymagają trzymania w lodówce). Pomocne mogą się okazać także gotowe mieszanki ziołowe przeznaczone do sporządzania nasiadówek i do podmywania się, np. z rumiankiem, szałwią, nagietkiem, korą dębu.

Jeśli masz skłonności do zapaleń dróg moczowych, koniecznie weź ze sobą tabletki z żurawiną i witaminę C. Nieodłącznym elementem ekwipunku powinna być także butelka z wodą mineralną. Przy tego typu infekcjach najważniejsze jest zakwaszanie moczu i jego częste oddawanie, nawet gdy pojawia się nieprzyjemne pieczenie. Popijaj również napary z ziół działających moczopędnie i antybakteryjnie, np. liść brzozy, ziele skrzypu, liść borówki brusznicy oraz wodę z sokiem z cytryny.

Pamiętaj, że grzybicy i zapalenia dróg moczowych nie wolno lekceważyć. Jeśli po powrocie do domu objawy nadal się utrzymują, wybierz się do lekarza.

map/(kg)

Źródło artykułu:WP Kobieta
zdrowiegrzybica pochwyupławy
Zobacz także
Komentarze (8)