Historia sióstr, które urodziły się tego samego dnia. Nie są trojaczkami
Trzy siostry. Wszystkie przyszły na świat tego samego dnia – 25 sierpnia. Ale nie są trojaczkami. Jak to możliwe? Ich mama mówi, że urodzenie córek tego samego dnia dokładnie w trzyletnich odstępach było zupełnie niezamierzone. Zrządzenie losu nazywa po prostu przeznaczeniem.
31.08.2022 18:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Mówi się, że życie pisze najciekawsze scenariusze. Trudno zaprzeczyć tej teorii. Niektóre historie ludzkie wydają się zupełnie nieprawdopodobne, a jednak się zdarzyły. Jedną z nich jest historia pewnej rodziny z miejscowości Oviedo na Florydzie.
Trzy siostry urodziły się tego samego dnia w odstępie trzech lat
25 sierpnia 2015 roku Kristin i Nick Lammert powitali na świecie swoją pierwszą córkę, której dali na imię Sophia. Dokładnie trzy lata później, bo 25 sierpnia 2018 roku, do rodziny dołączyła Giuliana. Po kolejnych trzech latach, 25 sierpnia 2021 roku, urodziła się Mia. Trzy siostry dzielą tę samą datę urodzin, które obchodziły kilka dni temu. Z tej okazji cała rodzina wystąpiła w popularnym programie porannym "Good Morning America" emitowanym na stacji ABC.
Najstarsza córka pary Sophia skończyła właśnie siedem lat, Giuliana świętowała cztery lata, a Mia obchodziła roczek. Co ich mama mówi o wspólnej dacie narodzin? – To z całą pewnością nie było zamierzone. Nie była to nawet moja pierwsza myśl. Czujemy, że to przeznaczenie, to wszystko tak się zgadza – stwierdziła Kristin Lammert. – Pomyślałem: o mój Boże, byłoby szaleństwem, gdyby przyszły na świat tego samego dnia. Ale przewidywano, że różnica będzie wynosiła około tygodnia – dodał jej mąż Nick Lammert podczas programu na żywo.
Przypadek czy przeznaczenie?
Pierwsza ciąża przebiegła bez komplikacji. Druga córka przyszła na świat cztery dni przed terminem, jednak o mały włos świętowałaby urodziny 26 sierpnia, czyli dzień po siostrach. Poród przebiegał bowiem na początku bardzo wolno i nie było pewne, czy dziewczynka "zdąży" przed północą. Ostatecznie urodziła się około 22.30. Przy trzeciej ciąży pojawiły się już spore komplikacje. Mia miała przyjść na świat 8 września, jednak ze względu na stan przedrzucawowy kobiety w 37. tygodniu ciąży, lekarze podjęli decyzje o przyspieszeniu porodu. Dziewczynka urodziła się zdrowa, a i stan matki się ustabilizował.
Zgodnie z wyliczeniami prof. Roberta Warrena z University of Minnesota podanymi przez magazyn "People" taka sytuacja, czyli porody trzech sióstr tego samego dnia, wynosi jeden do 125 tysięcy.
Właśnie trwa plebiscyt WP Kobieta #Wszechmocne2022. Zapraszamy do zgłaszania swoich nominacji w formularzu poniżej:
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.