Ida Nowakowska mówi o chrzczeniu dzieci. Kto jej zdaniem nie powinien tego robić?
Wiara dla Idy Nowakowskiej jest jedną z ważniejszych, o ile nie najważniejszą kwestią w życiu. Od początku wiedziała, że będzie wychowywać swojego synka Maksa we wspólnocie Kościoła katolickiego. Dlatego ochrzciła go trzy miesiące po narodzinach. Jednak nie wszystkie celebrytki decydują się na taki krok. Co o tym sądzi prezenterka Telewizji Polskiej?
Ida Nowakowska jest wierzącą i praktykującą katoliczką. Gdy w maju zeszłego roku na świat przyszło jej pierwsze dziecko – synek Maks – od razu wiedziała, że będzie chciała przekazać mu konkretne wartości. Nie raz na Instagramie pokazywała relacje ze wspólnych wizyt z maluchem w kościele. Najważniejszym wydarzaniem był zatem chrzest małego Maksymiliana, który odbył się trzy miesiące po jego narodzinach.
Ida Nowakowska o celebrytkach, które nie chcą chrzcić swoich dzieci
Wiadomo jednak, że nie wszystkie znane Polki postanawiają ochrzcić swoje dzieci. O rezygnacji z tego sakramentu mówią wprost m.in. Lara Gessler, Zofia Zborowska czy Aleksandra Domańska. Co o takiej decyzji sądzi Ida Nowakowska? Jej podejście do tematu jest godne pochwały.
"Ja jestem katoliczką, kocham Kościół katolicki, więc oczywiście ochrzciłam mojego Maksa w sierpniu zeszłego roku. To był jeden z najpiękniejszych dni mojego życia, ale nie wypowiadam się na temat innych, bo to jest ich życie. Niech żyją swoim życiem i naprawdę życzę każdemu wszystkiego dobrego" – powiedziała Nowakowska w rozmowie z dziennikarzem portalu Pomponik.
"Uważam, że jeśli ktoś nie czuje się częścią Kościoła katolickiego, to wręcz nie powinien chrzcić dzieci. Dla mnie to jest dziwne, jeśli ktoś nie chodzi do kościoła, nie czuje się częścią wiary katolickiej, a tak na siłę chrzci, bo uważa, że tak się powinno" – dodała bez wahania.
Idę Nowakowską nie dziwią opłaty za sakramenty
Dziennikarz Pomponika zapytał gwiazdę TVP o zdjęcie cennika sakramentów, który zawisł w jednej z parafii. Fotografia trafiła do sieci i wzbudziła niemałe emocje.
"Płaci się za to, że organizowana jest cała uroczystość, ja nie widzę w tym nic złego. To jest tak, jak za ślub się płaci Kościołowi tyle, ile ktoś chce, tyle ile ktoś czuje i ile ma. Niektórzy mają, niektórzy nie mają. Myślę, że to bardzo naturalnie wychodzi w tej rodzinie kościelnej" – przekonywała Ida Nowakowska.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.