Imiona, które mogą utrudnić życie dzieciom. Nie są postrzegane zbyt dobrze
Wielu przyszłych rodziców przez długie tygodnie przed narodzinami zastanawia się nad wyborem idealnego imienia dla swojego dziecka. Eksperci twierdzą, że czasem nawet za długo, bo rodzice często za bardzo kombinują i chcą dla dziecka dobrze, a wychodzi przeciwnie.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Od polskich i tradycyjnych po te z amerykańskim akcentem - wybór imienia dla swojego dziecka nie jest łatwym zadaniem dla przyszłych rodziców, bo imiona często mają swoje szczególne znaczenie. W dzisiejszych czasach rodzice nie zawsze wybierają imię wpisujące się w tradycję danego kraju, a wybierają to, które spodobało im się w filmie, serialu lub książce. To, niestety, może mieć swoje konsekwencje.
Imiona, które mogą utrudnić życie dzieciom
Choć nikt nie lubi, jak mu się specjalnie doradza, kiedy imię dla dziecka jest już dawno wybrane, warto pomyśleć o pewnych kwestiach, które mogą mieć w przyszłości malucha spore znaczenie. Imię może odgrywać sporą rolę zarówno w szkole, jak i w dalszej pracy, a każdy chce się ze swoim czuć komfortowo. Szczególnie dziecko, które z powodu swojego imienia może zmagać się z tzw. dogryzkami, a nawet uprzedzeniami.
Jakich imion więc lepiej dzieciom nie nadawać? Według ekspertów niezbyt mile kojarzone są zagraniczne imiona, które dodatkowo posiadają spolszczenia, takie jak Dżesika, Wanessa, Brajan, Dżastin i Nikola. Z badań wynika, że to właśnie one uważane są za "nisko-statusowe", czyli wybrane przez rodziców, aby pokazać "światowość" swojego dziecka i rodziny. Efekt często, niestety, jest odwrotny do zamierzonego.
Można zrobić tym dziecku krzywdę
Dlaczego wybór imienia jest tak ważny? Niewłaściwe imię może sprawić, że dziecko w przyszłości będzie obiektem wielu drwin. Wszystko przez takie, a nie inne, podejście społeczeństwa do tego typu kwestii.
- W Polsce takie różnice pomiędzy grupami społecznymi są jeszcze bardziej widoczne, ponieważ przez komunizm przerwano nam ciągłość tkanki kulturowej. Gdyby te grupy wiedziały, że na ludziach zamożniejszych rzadkie imiona nie robią specjalnego wrażenia, bo tamci wolą prostotę, tradycję i od Oskara preferują Wojciecha czy Adama. Ale oni tego nie widzą, postrzegają świat trochę jak loda przez szybę. A potem to dziecko z wyszukanym imieniem musi się borykać z różnymi reakcjami ze strony generalnie konserwatywnego polskiego społeczeństwa - powiedział psycholog Jacek Santorski w rozmowie z eDziecko.pl.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
