Ioan Gruffudd porzucił żonę Alice Evans i dwie córki. Aktorka właśnie wyznała mu miłość

Ioan Gruffudd i Alice Evans poznali się w 2000 roku, na planie filmu "101 Dalmatańczyków”. Od tej pory aktorska para była nierozłączna. Niestety, nieoczekiwanie dla Evans, sielanka zakończyła się miesiąc temu. Aktorka dalej nie może poradzić sobie z decyzją męża, a wyraz temu daje za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Ioan Gruffudd Alice Evans Ioan Gruffudd i Alice Evans są małżeństwem od 14 lat
Źródło zdjęć: © Getty Images | Renard Garr
Katarzyna Pawlicka

Do zaręczyn Gruffudda i Evans doszło w Nowy Rok 2006 roku. Podobno aktorka dała partnerowi ultimatum: po niemal siedmiu latach związku zagroziła odejściem, jeśli ten nie zdecyduje się na ślub. Para pobrała się 14 września w Meksyku. Mimo trudnych początków, przez lata uchodzili za małżeństwo idealne.

Nagły koniec sielanki

W 2009 roku na świat przyszła pierwsza córka aktorów – Ella Betsi, a cztery lata później jej siostra – Elsie Marigold. Niestety, miesiąc temu Evans zamieściła na Twitterze dramatyczny wpis. - Smutna wiadomość. Mój ukochany mąż/przyjaciel, którego znam od 20 lat, ogłosił, że chce opuścić rodzinę. Jesteśmy z córkami zdezorientowane i bardzo smutne. Nie podano nam powodu tej decyzji, poza tym, że "on już mnie nie kocha”. Tak mi przykro – napisała, informując fanów o porzuceniu przez Gruffudda. Mężczyzna nie zabrał wówczas głosu.

Jakiś czas później para zdecydowała się jednak na wspólne oświadczenie, które opublikował magazyn "People”. Mogliśmy w nim przeczytać jedynie, że rodzina przeżywa obecnie niesamowicie trudny czas, a Ioan i Alice pozostają oddani dzieciom. Małżonkowie podziękowali również za uszanowanie ich prywatności.

Jednak Evans nadal nie może pogodzić się z decyzją męża. Na swoim instagramowym profilu, który obserwuje w tym momencie 55 tys. użytkowników, podziękowała fanom za wsparcie. Napisała również, że nadal kocha Gruffudda, ale "jest silniejsza niż wół”. Ból po rozstaniu opisała natomiast jako "potworny” i wyznała, że "płacze każdego dnia, kiedy dzieci nie patrzą”

- Nigdy nie sądziłam, że to się nam przydarzy. Wciąż walczę, bo kocham nasze dzieci i wciąż kocham go, ale coś się stało w jego głowie i cokolwiek to jest, nie widzę szans, żeby do nas wrócił – wyznała. Aktorka dodała jednak, że mimo wszystko planuje przyszłość dla siebie i swoich dzieci.

W komentarzach pojawiło się mnóstwo ciepłych słów od przyjaciół, znajomych i fanów aktorki.

Pary z "Love Island", które się rozstały

Wybrane dla Ciebie

Posadź tę roślinę. Odporna na ślimaki i łatwa w uprawie
Posadź tę roślinę. Odporna na ślimaki i łatwa w uprawie
"Mówię stanowcze 'nie'". Architekt z programu Szelągowskiej grzmi
"Mówię stanowcze 'nie'". Architekt z programu Szelągowskiej grzmi
Maść z apteki za 7 zł. Jak żelazko na zmarszczki
Maść z apteki za 7 zł. Jak żelazko na zmarszczki
Stanęła na ściance w sukni z rozcięciem. Flesz zrobił swoje
Stanęła na ściance w sukni z rozcięciem. Flesz zrobił swoje
Nowy trend w randkowaniu. Czym jest "shrekowanie"?
Nowy trend w randkowaniu. Czym jest "shrekowanie"?
Joanna Krupa zasiadła na kanapie "DDTVN". Tylko spójrzcie na jej stopy
Joanna Krupa zasiadła na kanapie "DDTVN". Tylko spójrzcie na jej stopy
Kiedy po deszczu pojawią się grzyby? Tyle musisz odczekać
Kiedy po deszczu pojawią się grzyby? Tyle musisz odczekać
Pokazał się z żoną na ściance. Zaliczył małą wpadkę
Pokazał się z żoną na ściance. Zaliczył małą wpadkę
Tak przyszła do "PnŚ". Na stopach najmodniejsze buty sezonu
Tak przyszła do "PnŚ". Na stopach najmodniejsze buty sezonu
Róż na wojskowej uroczystości. Tak ubrała się żona Kosiniaka-Kamysza
Róż na wojskowej uroczystości. Tak ubrała się żona Kosiniaka-Kamysza
Przed śmiercią spotkała się z lekarką. Wiadomo, co jej powiedziała
Przed śmiercią spotkała się z lekarką. Wiadomo, co jej powiedziała
Nagminnie zalewają łazienki. Hotelarze na Podhalu wieszają ostrzeżenia dla turystów
Nagminnie zalewają łazienki. Hotelarze na Podhalu wieszają ostrzeżenia dla turystów