Sofia Vergara wygrała sądową batalię o zamrożone zarodki. Poszkodowanym jest jej były narzeczony
Nick Loeb i Sofia Vergara byli parą przez cztery lata. Do zerwania zaręczyn doszło w maju 2014 roku. Kilka miesięcy później gwiazda "Współczesnej rodziny” poślubiła aktora Joe Manganiello znanego m.in. z serialu "True Blood”. Loeb i Vergara od 2017 roku walczyli w sądzie o prawa do… zamrożonych zarodków. Teraz zapadł w tej sprawie wyrok.
02.02.2021 20:50
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Vergara w chwili rozpoczęcia związku z Loebem (2010 rok) miała 38 lat i niemal dorosłego syna z poprzedniego małżeństwa z Joe Gonzalezem. W 2013 roku zakochani postanowili zamrozić zarodki na wypadek, gdyby zechcieli mieć wspólne potomstwo. Zrobili to w ART Reproductive Center w Beverly Hills.
Pozew przeciw narzeczonemu
Cztery lata później aktorka złożyła do sądu w Kalifornii stosowne dokumenty, by uniemożliwić byłemu narzeczonemu korzystanie z zarodków bez jej pisemnej zgody. Loeb, nie zgadzając się z decyzją byłej ukochanej, powziął wówczas kroki prawne i wniósł o odrzucenie pisma Vergary. Gdy jego wniosek został oddalony, skierował sprawę do sądu w Luizjanie.
Sprawdź również: Koszt pochówku to nawet 20 tysięcy złotych. Takie są polskie realia
W środę 27 stycznia Sąd Apelacyjny Czwartego Okręgu w Luizjanie orzekł na korzyść gwiazdy "Współczesnej rodziny”, podtrzymując odrzucenie pozwu Loeba o przyznanie prawa do korzystania z zarodków. Przy okazji odtajnił dokumenty, z czego skorzystał magazyn "People”, opisując sprawę. Ponadto sąd stwierdził, że były narzeczony Vergary "nie mieszka i nie ma zamiaru mieszkać w Luizjanie” i oskarżył go o "forum shopping”, czyli celowe poszukiwanie najkorzystniejszej jurysdykcji.
Kompromitacja przed sądem
- W oparciu o wszystkie fakty ustalone poprzez zeznania świadków, eksponaty, oświadczenia i zarzuty zawarte w petycji apelującego i pierwszej zmienionej skardze, jasne jest, że pan Loeb rażąco zaangażował się w forum shopping, kiedy wybrał, w porozumieniu z członkiem palestry, niewłaściwe dla swojego zamieszkania miejsce z pełną świadomością. To zachowanie kompromituje i ośmiesza system prawny Luizjany oraz adwokaturę i jest odrażające - możemy przeczytać w oświadczeniu sądu, przytoczonym przez "People”.
Reprezentant Sofii Vergary powstrzymał się od komentarza. Z kolei adwokat Loeba zapowiedział, że zamierza odwołać się od decyzji Sądu Najwyższego Luizjany.
Zobacz także: Jessica Chastain zamieściła na Instagramie wzruszający wpis. Żegna w nim Teresę Żabińską-Zawadzką