Blisko ludziIrena Jagielska była twarzą "Dziennika Telewizyjnego". Z pracą musiała rozstać się z dnia na dzień

Irena Jagielska była twarzą "Dziennika Telewizyjnego". Z pracą musiała rozstać się z dnia na dzień

Irena Jagielska zaczynała karierę w modelingu, jednak na zadomowiła się w Telewizji Publicznej. Była twarzą "Dziennika Telewizyjnego", a widzowie ją uwielbiali. Jej wywiady przypadły do gustu Polakom, a ona sama szybko zrobiła karierę. Nie spodziewała się, że jej zawodowa przygoda skończy się tak nagle.

Irena Jagielska
Irena Jagielska
Źródło zdjęć: © Archiwum prywatne
oprac. ASK

24.05.2021 11:54

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Irena Jagielska wcześnie, bo w wieku 17 lat zaczęła stawiać pierwsze kroki w modelingu. Grywała w reklamach, skończyła anglistykę na Uniwersytecie Warszawskim i szybko zorientowała się, że ma warunki do tego, żeby przyszłość wiązać z modelingiem.

Przełomowy w jej życiu okazał się program "Ewa Wiśniewska zaprasza". Została do niego zaproszona w roli modelki. Podczas nagrań poznała swojego przyszłego męża Jacka Jagielskiego. Jak mówi w rozmowie z Plejadą mężczyzna zapraszał ją na "herbatki" w przerwach do nagrań. I od tych "herbatek" się zaczęło. Cztery miesiące później para wzięła ślub.

Irena Jagielska przyznała, że to bywanie w telewizji sprawiło, że dostała pracę. - Często poszukiwano prezenterek do prowadzenia różnych programów, np. do prowadzenia losowania Totolotka. I razem z inną modelką Małgosią Tomasi znalazłyśmy się na castingu i dostałyśmy się do programu. Przez jakiś czas prowadziłam to losowanie Totolotka. Byłam wtedy na drugim roku studiów – mówi Jagielska. Później została spikerką. W 1976 roku zaproponowano jej pracę etatową w redakcji publicystyki TVP. Ówcześni szefowie włączyli ją do zespołu "Dziennika Telewizyjnego", z czego nie była zadowolona, ale przeniesienie się do innej redakcji nie było już takie proste.

W 1979 roku urodziła się córka Jagielskiej - Sonja. Jak przyznaje dawna gwiazda, to dzięki niej to imię stało się popularne.

"Samo życie"

Irena Jagielska w wywiadzie wspomina wiele zabawnych sytuacji, które miały miejsce podczas jej pracy w redakcji. M.in. wspomina spotkanie z Robertem De Niro. - Wysiadło dwóch panów z samochodu przed kinem Skarpa w Warszawie, wyglądali naprawdę bardzo podobnie. Szczęśliwie De Niro ma pieprzyk i ten pieprzyk mnie uratował (śmiech) – mówi po latach w rozmowie z Plejadą. Do historii przeszła również słynna rozmowa Jagielskiej z Joanną Szczepkowską, w której ogłosiła koniec komunizmu.

Przygoda z telewizją zakończyła się w przypadku Ireny Jagielskiej bardzo gwałtownie, a w zasadzie z dnia na dzień. - W 1991 r. wyrzucili mnie. Wróciłam ze Stanów Zjednoczonych z bardzo fajnym materiałem, który tam nagrałam. Przyjechałam i okazało się, że już tam nie pracuję. Samo życie – wspomina teraz dziennikarka.

Czym zajmuje się teraz Irena Jagielska?

Na propozycje zawodowe po pracy w telewizji nie mogła narzekać. Krótko po zakończeniu tamtej współpracy, do Jagielskiej odezwał się prezes firmy Budimex i zaproponował jej stanowisko rzecznika prasowego. W tej firmie pracowała siedem lat. Później była głównym specjalistą i rzecznikiem Polskiego Komitetu Normalizacyjnego, a następnie zatrudniła się w Sigma International. - Od 20 lat cały czas prowadzę działalność gospodarczą i robię te rzeczy, które lubię i chcę – mówi.

Dziennikarka przyznała, że tuż po zakończeniu pracy w telewizji, rozpadło się jej małżeństwo. Mąż dziennikarki zmarł w ubiegłym roku.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Komentarze (0)