Blisko ludziIwona Cichosz dwa lata temu została mamą. Opowiedziała, jak wyglądał poród w Norwegii

Iwona Cichosz dwa lata temu została mamą. Opowiedziała, jak wyglądał poród w Norwegii

Aktorka i Miss Świata Głuchych 2016 dwa lata temu została mamą. Iwona Cichosz opowiedziała na swoim profilu na Instagramie, jak wyglądał poród w Norwegii w czasie pandemii.

Iwona Cichosz-Yggeseth urodziła w Norwegii
Iwona Cichosz-Yggeseth urodziła w Norwegii
Źródło zdjęć: © ONS

21.08.2020 | aktual.: 25.05.2022 12:17

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Iwona Cichosz już na początku swojej wypowiedzi zaznaczyła, że nigdy nie leżała w polskim szpitalu, więc nie może porównywać jednej i drugiej służby zdrowia. Opowiedziała natomiast o swoich doświadczeniach związanych z porodem w Norwegii.

Iwona Cichosz rodziła w Norwegii

"Nastawiałam się bardzo na poród naturalny, ale niestety mieliśmy taką sytuację, a nie inną, to musiałam zgodzić się na cesarskie cięcie. Powodów nie będę podawać, bo to nie istotne w tym poście" – zaczęła.

Aktorka przyznała, że przez cały czas był przy niej mąż oraz tłumacz języka migowego norweskiego. Pomimo pandemii koronawirusa lekarze uszanowali prawo kobiety do dostępu do informacji i dbali o to, żeby Cichosz-Yggeseth rozumiała, co się dzieje.

"Na sali operacyjnej było bardzo miło i sympatycznie. Antoś przyszedł na świat. Ja wylądowałam później na sali pooperacyjnej, gdzie miałam przeczekać, aż odzyskam czucie i władzę w nogach. Byłam tak głodna, kochana pielęgniarka przyniosła mi lody" – relacjonuje i przyznaje, że bardzo ją to zaskoczyło.

Na oddziale położniczo-noworodkowym aktorka dostała własny pokój, gdzie mógł zostać z nią mąż. Na korytarzu przez cały czas czuwał tłumacz, dzięki czemu czuła się swobodnie. Nie było też problemu z otrzymaniem posiłku o każdej porze. Kilka pokoi od niej znajdował się całodobowy bufet samoobsługowy.

"To była super opcja, bo po porodzie kobieta potrzebuje dużo zjeść i tam można było brać, ile dusza zapragnie oraz kiedy dusza zapragnie, a to ważne przy małym noworodku, bo on decyduje, kiedy masz czas zjeść" – zachwyca się i podsumowuje, że pobyt w szpitalu wspomina dobrze i z wdzięcznością.

Komentarze (721)