Jacek Rozenek ma nie pochwalać decyzji byłej żony. Chodzi o "Cały ten Majdan"
Małgorzata Rozenek-Majdan dopiero co urodziła trzecie dziecko, synka Henryka, a już zapowiada kolejne zmiany: tym razem nie chodzi o powiększanie rodziny, a zaprezentowanie w świetle fleszy tej, którą już ma. Celebrytka zapowiedziała, że planuje wystartować z własnym reality show. Jak na tę informację zareagował Jacek Rozenek?
– Przygotowujemy coś o roboczym tytule "Cały ten Majdan". Jesteśmy w rzeczywistości, że wszystko się zmienia i wszystko zależy od tego, co pandemicznie się wydarzy – wyjawiła Małgorzata Rozenek-Majdan w rozmowie z Pudelkiem. Szczegóły reality show nie są znane, jeśli jednak format ma przypominać zagraniczne produkcje i przedstawiać codzienne perypetie rodziny Rozenek-Majdan, prawdopodbnie wezmą w nim udział synowie "Perfekcyjnej pani domu" z małżeństwa z Jackiem Rozenkiem.
"Cały ten Majdan". Co na to Jacek Rozenek?
Już teraz żartuje się, że "Cały ten Majdan" może zostać polskim odpowiednikiem znanego na całym świecie show "Z kamerą wśród Kardashianów". Ta sugestia spodobała się nawet samej zainteresowanej, gwieździe programu. Pojawia się tylko jedno pytanie: jak na ewentualny udział swoich synów w programie zapatruje się ojciec Tadeusza i Stanisława, Jacek Rozenek?
"Dobry Tydzień" postanowił poprosić aktora o komentarz w sprawie. Odmówił on jednak zabierania głosu na temat produkcji, w której ma się pojawić jego eksżona wraz z rodziną. Jak przypomina tygodnik, do tej pory byli małżonkowie pozostawali w dobrych stosunkach, a Małgorzata Rozenek-Majdan okazywała Rozenkowi duże wsparcie, gdy ten przeszedł udar.
"Małgosia jest wyjątkową matką. Bardzo się cieszę, że znalazła szczęście u boku takiego mężczyzny jak Radek Majdan. Mam do niej ogromne zaufanie, bo każdy jej wybór, którego dokonuje, jest słuszny i najlepszy dla naszych dzieci" – mówił jakiś czas temu Rozenek cytowany przez magazyn. Jeśli jednak wierzyć nieoficjalnym informacjom, nie podoba mu się wizja pokazywania dzieci w programie telewizyjnym. Nie chciałby, żeby traciły dzieciństwo i prywatność.