Jak dzieci godzą się ze śmiercią

Możemy powiedzieć dziecku gdy nas Mamo Czy ja umrę Mówimy o dzieciach Chory Myślę że prawda znaczy moje doświadczenie wrzesz Znaczy Wszyscy kiedyś umrzemy Każdy z nas kiedyś umrze Najczęściej to się dzieje kiedy jesteśmy już Osobami starszymi ale zdarzają się takie sytuacje w których To następuje z różnych powodów wcześniej Mam doświadczenie Paroletnie pracy w fundacji na oddziale onkologicznym z dziećmi I doświadczenie które w większości przypadków Wskazuje na to że dzieci wiedzą o tym że odchodzę i bardzo często to one są silne w tym odejść doświadczenia Pojawiły się pytania mamo Czy ja umrę ale pojawiały się też informacje do rodziców Mamo jak umyje to chciałabym żebyś nie płakała jak odejdę to nie będzie Będzie mnie bolało Będzie mi dobrze To myślę że nie ma Nie ma złotego środka Jeśli jeśli chodzi o takie o to co powiedzieć dziecku bo to jest związane z emocjami i Dziecka Osoby dorosłej ja mogę powiedzieć tylko o tym że doświadczenie niezwykle Niezwykle pouczające Zarówno pod względem takiej wiary w to że Cuda się zdarzają bo takie rzeczy to się zdarzało i przyjmowały się trzecie przeszczepy Które Z medycznego punktu widzenia nie powinna się Przejąć Sytuację w której wydawało się że Jezus wszystko zaopiekowana następnego dnia dowiadywali się że Któregoś z dzieci już nie ma wśród nas i To co było piękne na pewno Po torze Byśmy wszyscy razem Bo ja osobiście uważam że Śmierć jako temat do końca nie da się oswoić bo każdy z nas ma swoje lęki System Z tym związane i takie Poczucie tego że nie wiemy co tak naprawdę Nie wiemy co jest dalej to jest jedna z niewielu rzeczy których w tym momencie nie wiemy nie jesteśmy w stanie wytłumaczę natomiast To co możemy dać innym to poczucie wspólnoty To jest taki moment kiedy Po prostu powinniśmy być powinniśmy być Razem a podpowie pani może jakieś lektury na temat Śmierci Jeżeli chodzi o dzieci młodsze to na pewno dobrą bajką jest cudowna wyspa dziadka Jest taka opowieść W której Pewnego dnia chłopiec wchodzi na strych i odkrywa że Za drzwiami strychu znajduje się niesamowita Kraina do której wypływa z dziadkiem i rzeczywiście wypływają razem Sam proces płynięcia to taki Proces pożegnania się chłopca z dziadkiem poczym kiedy już zostają na wyspie Chłopiec chce wraca A dziadek mówi murzyna tej Dostaję Chłopiec wraca do domu Odczuwa jakąś pustkę do momentu dopóki nie znajduje na parapecie List od dziadka i wtedy uznaję że to jest historia która mu się Lektura musiał nie przyśniła tylko że rzeczywiście Liście jego dziadek Odpłynął gdzieś Coś daleko jest na tej wet I tam będzie nam