Jak oni to robią? W ciągu miesiąca zmieniają się nie do poznania: chudną, nabierają wigoru i wyglądają fantastycznie. Oskarża się gwiazdy o niecne konszachty z diabłem, ewentualnie z chirurgami plastycznymi, w celu uzyskania doskonałego wyglądu. Okazuje się, że czasem tajemnica tkwi z prostych rzeczach. Prześwietlamy diety celebrytów.
Jak oni to robią? W ciągu miesiąca zmieniają się nie do poznania: chudną, nabierają wigoru i wyglądają fantastycznie. Oskarża się gwiazdy o niecne konszachty z diabłem, ewentualnie z chirurgami plastycznymi, w celu uzyskania doskonałego wyglądu. Okazuje się, że czasem tajemnica tkwi z prostych rzeczach. Prześwietlamy diety celebrytów.
Natalia Siwiec – seksowna dieta
Okazuje się, że wygląd Miss Euro 2012 to nie tylko praca chirurgów, ale też efekt systematycznej diety. Piękna Natalia wybiera zawsze produkty eko i organiczne, a poza tym nie je tłusto ani o późnej porze. „Kiedy mam ochotę coś przekąsić, sięgam np. po wafelki ryżowe. Rano koniecznie wypijam szklankę wody z cytryną - to poprawia metabolizm”. Raz do roku modelka robi detoks i usuwa z boskiego ciała wszystko, co zbędne. Od roku regularnie biega, ćwiczy pilates oraz jogę. Prawdziwym sekretem jest jednak duża dawka seksu, którego Siwiec sobie nie odmawia.
Tekst: Zuzanna Menkes/(alp/sr)
Maryla Rodowicz – stale na diecie
Ulubiona piosenkarka Polaków zdradza, że od zawsze jest na diecie, z różnym skutkiem: raz traci kilogramy, raz przybiera na wadze. „Jak każda kobieta znam wszystkie diety”, opowiada Maryla Rodowicz i przyznaje, że jakiś czas temu stosowała dietę Dukana, na której zgubiła 9 kilogramów. „Teraz jem w zasadzie wszystko, ale dużo mniej”, dodaje Rodowicz. Jej sekretem są orzechy i suszone owoce, które pogryza, oszukując głód. Rodowicz zdradza, że to praca jest największym sprzymierzeńcem jej diety. „Przed koncertami nie jem, po nich tym bardziej, bo wówczas to już jest noc”.
Kora – białko i relaks
Piosenkarka i jurorka jest kolejną gwiazdą chwalącą sobie efekty białkowej diety Dukana. Trzeba przyznać, iż kontrowersyjne metody francuskiego dietetyka służą artystce, która wygląda wyśmienicie. Kora je chude mięso, owoce morza, ryby i gotowane warzywa, a oprócz tego dużo spaceruje i korzysta z porannych masaży, które wprowadzają ją w stan relaksu.
Łukasz Nowicki – konsekwencje akcji
Jeszcze kilka lat temu popularny aktor przy 180 cm wzrostu ważył 100 kilogramów. Przyłączył się wówczas do akcji Gazety Wyborczej „Polacy odwagi” i zmienił swoje życie. Na blogu opisał strategię odchudzania i sekrety swojej diety. Dziś aktor i prezenter nie je po godz. 18, ograniczył cukier, sól, pieczywo, napoje gazowane, masło i odstawił coca-colę. Zamiast gyrosa, wybiera owoce lub obraną marchewkę i dziękuje za ziemniaki podane do obiadu. Poleca za to warzywa gotowane na parze, pora z jabłkiem, indyka zapiekanego w jogurcie. Poza tym Nowicki pokochał ruch: biega, jeździ na rowerze i regularnie ćwiczy w siłowni.
Kinga Rusin – z głową i na sportowo
Kinga wygląda jak milion dolarów: wąska talia, smukłe nogi, piękne ramiona. Jaki jest sekret tak wspaniałej sylwetki? „Dbam o to, co jem” – stwierdza Rusin. – „Nie stosuję żadnych diet. Odżywiam się zdrowo i z głową. Niektóre produkty, takie jak cukier, sól czy mąka, całkowicie odrzuciłam”. Sprzymierzeńcem świetnego wyglądu jest też sport, od którego Kinga jest uzależniona. „Uprawiam różne sporty i żyję w ciągłym ruchu”, przyznaje z dumą dziennikarka, która jeździ konno, na nartach, regularnie chodzi na fitness, pływa, a nawet próbuje kite surfingu.
Iwona Pavlović – razem ze specjalistą
Dla Czarnej Mamby impulsem, by zgubić nadprogramowe kilogramy, był udział w akcji „Chudniesz – wygrywasz zdrowie". Dietetyk Konrad Gaca ułożył dla niej specjalną dietę: były w niej węglowodany, białka i tłuszcze, w ściśle określonych proporcjach. Na liście rzeczy zakazanych znalazły się słodycze i alkohol. Do diety Pavlović dołożyła dużą dawkę ruchu: ćwiczenia na siłowni i nordic walking. Mamba schudła 15 kilogramów w 3 miesiące i z dumą nosi ubrania w rozmiarze 36.
Edyta Górniak – 8 zasad
Jeszcze kilka lat temu Edyta wyglądała o wiele bardziej obficie. Jednak zdecydowała, że bierze się za siebie i wcieliła w życie 8 zasad, które pomogły jej w walce o piękną figurę. Poradnik, jak schudnąć, opublikowała na swoim blogu. Edyta radziła, żeby odstawić słodycze (sama zrezygnowała z ukochanej chałwy), słuchać hip-hopu (skoczne rytmy sprawiają, że ciało samo rwie się do tańca), zapisać się na basen, być optymistką, nauczyć się mówić „nie”, odmawiając kalorycznych przysmaków, chodzić na spacery, spróbować jogi i polubić samą siebie. Patrząc na to, jak wygląda piosenkarka dziś, nie można zaprzeczyć – 8 zasad działa!
Robert Kozyra – kod Kozyry
Czasem w odchudzaniu pomaga nam trener, czasem dietetyk, a czasem – była narzeczona. Gdy Robert Kozyra zdecydował, że chce poprawić swój wygląd, poprosił o pomoc Edytę Górniak. Ta doradziła mu wizytę u swojego dietetyka, który układa jadłospis zgodny z kodem metabolicznym. „Wyszło mu, że nie może jeść czerwonego mięsa, serów i niektórych warzyw. Polecono mu też picie herbatek ziołowych, by oczyszczać regularnie organizm z toksyn" - powiedział „Na żywo” ich wspólny znajomy.
Anna Popek – nie szkodzić!
Dziennikarka słynie z sylwetki nastolatki. Aby ją utrzymać, po prostu stara się nie przeszkadzać organizmowi i nie je niczego, co jej nie służy. „Zrobiłam test na nietolerancję pokarmową i okazało się, że nie toleruję glutenu”, wyjaśnia Popek, która ogranicza chleb, makarony i ryż. „Podstawa dobrej diety to zrobić test i sprawdzić, co organizmowi sprzyja, a co nie – podpowiada. Produktów, po których czujemy się źle, ociężale, po prostu starajmy się unikać”, podkreśla dziennikarka.
Maja Sablewska – poznaj swój genotyp
Po rozstaniu z Dodą i chłopakiem, Maja długo nie mogła się pozbierać. Męczyły ją migreny, miała kiepskie samopoczucie i fatalną samoocenę. „Wtedy znajoma poleciła mi klinikę, która posługując się badaniami genotypu, czyli coś więcej jeszcze niż DNA, ustala produkty, które absolutnie muszę omijać przy spożywaniu posiłków, i takie, których omijać nie wolno”. Kiedy Maja wyeliminowała z diety produkty, które jej nie służą, a włączyła do jadłospisu to, co dla niej dobre – zaczęła się zmieniać, a efekty tego widzimy do dnia dzisiejszego.
Tekst: Zuzanna Menkes/(alp/sr)