Jak nakłonić mężczyznę do odchudzania?
Od pewnego czasu z niepokojem przyglądasz się swojemu partnerowi – i jego nawykom żywieniowym. Zaczął tyć w szybkim tempie, ale nie robi nic, by to zmienić. Odżywia się niezdrowo, unika ruchu. Martwisz się o jego zdrowie. I słusznie – otyłość brzuszna, typowa dla mężczyzn, może być bardzo niebezpieczna. Jak zatem umiejętnie odchudzić partnera?
15.05.2014 | aktual.: 15.05.2014 12:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Od pewnego czasu z niepokojem przyglądasz się swojemu partnerowi – i jego nawykom żywieniowym. Zaczął tyć w szybkim tempie, ale nie robi nic, by to zmienić. Odżywia się niezdrowo, unika ruchu. Martwisz się o jego zdrowie. I słusznie – otyłość brzuszna, typowa dla mężczyzn, może być bardzo niebezpieczna. Jak zatem umiejętnie odchudzić partnera?
Powszechnie wiadomo, że niskokaloryczne diety i dbanie o linię to domena kobiet. Okazuje się jednak, że współcześni mężczyźni również lubią dobrze wyglądać. Z badań pracowników Uniwersytetu Zachodniej Anglii wynika, że panów przerażają „piwne brzuchy” czy otłuszczone sutki. Aż 38 proc. ochotników przebadanych przez brytyjskich naukowców oddałoby rok życia w zamian za doskonałe ciało.
- Wyniki mówią nam, że mężczyźni są zaniepokojeni obrazem swojego ciała tak samo jak kobiety – stwierdziła kierująca badaniami dr Phillippa Diedrichs. Nie dotyczy to jednak wszystkich. Są mężczyźni, którzy nie zawracają sobie głowy swoim wyglądem.
Jedna z internautek o pseudonimie Bezsilna pisze: - Przez ostatni rok mój partner znacznie przytył, mowa tutaj o jakichś 20 kg nadwagi. Nie wiem, co mam zrobić, by nakłonić go do odchudzania. Pomijając jego urok, który zmniejszał się z każdymi kolejnymi kilogramami, boję się o jego zdrowie. Co zrobić, by zrozumiał, że dbanie o siebie jest ważne, a tłuste jedzenie i słodkie frykasy nie są do życia potrzebne, a tylko mogą przyczynić się w przyszłości do wielu problemów zdrowotnych?
Duży brzuch szkodzi zdrowiu
U mężczyzn tkanka tłuszczowa zbiera się w klatce piersiowej i brzuchu, co jest bardzo niebezpieczne dla zdrowia – wiąże się z otłuszczeniem narządów wewnętrznych. Powikłaniami otyłości brzusznej mogą być: cukrzyca, nadciśnienie, choroby metaboliczne (np. hiperlipidemia), choroby naczyń (np. miażdżyca), choroby układu krążenia (np. zawał serca) czy choroby narządu ruchu (np. choroba zwyrodnieniowa stawów). Od szybkiego przybierania na wadze panowie mogą też nabawić się rozstępów.
O pierwszym stopniu otyłości brzusznej u mężczyzn mówimy, gdy obwód pasa wynosi co najmniej 94 cm. Drugi stopnień ma miejsce od 102 cm. Na otyłość szczególnie narażeni są mężczyźni po czterdziestce; tyją wtedy szybciej od swoich rówieśniczek – donoszą naukowcy z Uniwersytetu w Londynie.
Również dane dotyczące Polaków nie są optymistyczne. Wynika z nich, że w naszym kraju ponad 60 proc. mężczyzn ma nadwagę! Powody? Słabość do tuczących przekąsek i kalorycznych dodatków typu keczup i majonez; podjadanie między posiłkami; częste picie alkoholu, zwłaszcza piwa; spożywanie dań w staropolskim stylu – tłustego mięsa z dużą ilością ziemniaków i kalorycznym sosem, bez dodatku warzyw.
Jeśli chcesz odchudzić partnera, musisz robić to z głową. Oto wskazówki:
Nie mów mu wprost, że jest gruby
Poczuje się dotknięty i prędzej się na ciebie obrazi niż zacznie o siebie dbać. Lepiej zasugeruj mu, że chciałabyś zmienić wasz tryb życia na zdrowszy. Jeśli jego nadwaga jest naprawdę duża, uświadom mu, jakie może mieć to zdrowotne konsekwencje. Bądź delikatna.
Zmień kuchnię
Możesz wprowadzić zmiany do waszego jadłospisu, nie informując o tym partnera. Zdrowe oleje roślinne, owocowe desery, lekkie przekąski, smaczne warzywa dodawane do głównego posiłku – jeśli będzie smacznie i dużo, partner szybko zaakceptuje taką kuchnię. Kanapki rób z chudą wędliną i dużą ilością warzyw; tłuste mięso zmień na aromatyczną rybę; zamiast szklanki z colą podaj mu świeżo wyciśnięty sok albo kompot domowej roboty.
Odchudzaj się razem z nim
Gubienie nadwagi w pojedynkę jest wielkim wyzwaniem. Gdy jednak mamy kompana, pojawia się dodatkowa motywacja i większa chęć do działania. Możecie się wzajemnie wspierać w czasie stosowania diety, kontrolować i motywować. Łatwiej wtedy o wytrwałość.
Wyciągaj partnera z domu
Od leżenia na kanapie jeszcze nikt nie schudł. Zacznij organizować wam wolny czas na świeżym powietrzu – zaproponuj przejażdżkę rowerową, spacer z kijkami, basen, wypad w góry. Chodzi o to, byście oboje wyrobili w sobie nawyk systematycznego ruchu. I to takiego, który jest przyjemny.
Wprowadź zdrowe przekąski
To przekąski bardzo często odpowiadają za nadwagę u mężczyzn. Dlatego pozbądź się z domu wszelkich pokus i zadbaj o to, by pod ręką były orzechy, suszone i świeże owoce, smaczne jogurty itp. Gdy partner będzie kręcił nosem, że nie ma co schrupać, przygotuj mu pyszny jogurt z porcją migdałów, miodem i zmiksowanymi owocami.
Chwal go
Twoje dobre słowo czy docenienie trudów włożonych w odchudzanie będą dla niego najlepszą motywacją. Po tygodniu diety zasugeruj partnerowi, że wygląda znacznie lepiej, szczuplej, bardziej zdrowo i męsko. Komplementy – nawet te na wyrost – są siłą napędową do pracy nad sobą.
Zainteresuj go zdrowym stylem życia
Moda na zdrowie trwa w najlepsze. Byłoby dobrze, gdyby zainteresował się nim również twój partner. Podsuwaj mu ciekawe artykuły, opowiadaj o zasłyszanych zdrowotnych nowinkach, wprowadzaj do kuchni nowe produkty. A może zaczniecie biegać i dołączycie do tysięcy zapalonych biegaczy? Warto!
Odchudzanie da długofalowe efekty, o ile zostanie przeprowadzone rozsądnie. Nie wolno gubić kilogramów „na wariata”. Konrad Gaca, znany właściciel centrum odchudzania i autor książki poświęconej chudnięciu przyznaje, że umiejętnie łącząc dietę i aktywność fizyczną, możemy zgubić wiele kilogramów. – Do tego trzeba podejść w sposób holistyczny. Czyli nie poprzez samą dietę, tylko połączenie diety z treningiem. Nie poprzez rygorystyczne diety, żeby te kilogramy nie uciekały ze struktury mięśni, tylko z tkanki tłuszczowej. Bo jeśli uciekną z mięśni, to ciało będzie wiotkie, a nasz metabolizm bardzo spowolniony – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Ewa Podsiadły-Natorska/(gabi), kobieta.wp.pl
ZOBACZ TAKŻE:
Otyłość niesie za sobą ryzyko powikłań zdrowotnych, a nawet zagraża życiu – mówi psycholog kliniczny Anna Kempisty