Jak wygląda życie polskiej trucking girl?

Zobaczcie, jak radzi sobie w wielotygodniowych podróżach.

Drobna blondynka za kierownicą tira to wciąż zaskakujący widok. Choć coraz więcej kobiet pracuje w tym zawodzie, mężczyźni nie są nastawieni do nich przychylnie. Uważają, że to typowo męski zawód.

Patrycja Rzenno zwana Almerką jest drobną blondynką. Jednak na co dzień zajmuje się bardzo męskim zajęciem - prowadzi ciężarówkę. Gdy zaczynała, koledzy nie tylko jej nie pomagali, ale utrudniali pracę i powątpiewali w jej umiejętności. Dlatego kobieta na każdym kroku stara się udowadniać, że jest świetna w swoim fachu. Patrycja spędza w samochodzie większość roku. Śpi, gotuje, a nawet zmywa naczynia.

Dziewczyna przyznaje, że lubi gotować, jednak często jada w barach. Kierowcy przekazują między sobą informacje o miejscach, w których jest smaczne jedzenie, a do których nie warto zaglądać.

Jak sama mówi, uwielbia swoją pracę, bo może być czas w ruchu. - Nie wyobrażam sobie siedzieć w biurze 8 godzin. Jestem cały dzień w ruchu. Choć często jestem niewyspana, praca jest dla mnie jak narkotyk. Nigdy nie mam uczucia, że jestem cały czas pewna siebie. Są takie miejsca, w których zastawiam się jak tam podjechać – mówi Patrycja.

Zobaczcie, jak radzi sobie w wielotygodniowych podróżach.