Jaka matka, taka córka. Kaia Gerber zdobywa coraz większą popularność

Jej mama to ikona lat 90. Cindy Crawford była jedną z najbardziej rozchwytywanych modelek, zrobiła ogromną karierę, a zdjęcia, do których pozowała, dziś w wielu przypadkach uważa się za kultowe. Co mogła zrobić jej córka, skoro wygląda niemal identycznie? Jeśli jest się wierną kopią Cindy Crawford, modeling wydaje się przeznaczeniem.

250 tys. polubień – tak zareagowali fani, gdy młodziutka gwiazda wrzuciła na swój profil na Instagramie zdjęcie w kostiumie kąpielowym. Ale to nie kostium przyciągnął uwagę internautów, a wystające żebra modelki. Geny, a może restrykcyjna dieta? Jedno jest pewne – Kaia jest dopiero na początku kariery i mamy nadzieję, że nie zrobi wszystkiego, by zaistnieć.

Córka Cindy Crawford ma jedynie 16 lat, a już podbija rynek mody. Tegoroczne pokazy uplasowały ją na wysokiej pozycji najbardziej pożądanych przez projektantów modelek. Jej błyskawiczny sukces przejawia się także w tym, że coraz częściej pojawia się na branżowych imprezach i angażowana jest do reklam, które wcześniej były dla niej niedostępne. Rosnąca popularność modelki widoczna jest także na jej profilach w mediach społecznościowych, które z każdym dniem puchną od nowych fanów.

Kaia zadebiutowała w 2012 roku w dziecięcej kampanii Versace. Do świata dorosłego modelingu wkroczyła pozując dla Stevena Meisela do włoskiego "Vogue’a". Sesja z jej udziałem trafiła także do siódmego numeru "CR Fashion Book", magazynu prowadzonego przez Carine Roitfeld, byłą naczelną paryskiej edycji biblii mody, a obecnie globalną dyrektor kreatywną "Harper's Bazaar". Na zdjęciach 13-latce partneruje jej brat Presley, a za obiektywem stanął kolejny fotograf światowego formatu – Bruce Weber. Nie ma co ukrywać, o początkach kariery w otoczeniu takich nazwisk z branży marzy każda modelka. Dodać do tego urodę oraz wsparcie ze strony mamy, Kaia może osiągnąć praktycznie wszystko.

Podobieństwo do słynnej mamy jest uderzające. Kaia została nawet nazwana przez francuskie wydanie "Vogue’a" "genetycznym cudem". Jak pisały dziennikarki: "Obie mają piękne brązowe oczy, gęste brwi, ten sam szeroki uśmiech, wspaniałe włosy i fizyczność, która wprawiłaby samą lalkę Barbie w zazdrość". Ciekawe, czy pójdzie jej tak dobrze, jak Cindy Crawford.