Janachowska w bikini na luksusowych wakacjach. Całą uwagę skradł jej syn
Izabela Janachowska już po raz drugi w tym roku wybrała się na zagraniczne wakacje. Wypoczywa na rajskiej plaży i cieszy się urlopem. U jej boku nie mogło zabraknąć synka Christophera i męża Krzysztofa.
21.04.2021 08:09
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Choć pandemia trwa w najlepsze i wciąż każdego dnia przybywa tysiące nowych zakażonych, to gwiazdy i tak chętnie wybierają się na zagraniczne wakacje. Najczęstszymi destynacjami są Meksyk, Zanzibar i Dubaj. Gdy w Polsce jeszcze nie jest na tyle słonecznie, by się opalać i wygrzewać na słońcu, znane celebrytki uciekają do ciepłych krajów. Obecnie na urlopie przebywa Izabela Janachowska. Ślubna ekspertka po intensywnym czasie w pracy wyjechała z Polski, by relaksować się pod palmami.
Janachowska pozuje z synem
Z pewnością wakacje Izy nie byłyby tak udane, gdyby nie towarzyszyli jej dwaj najważniejsi mężczyźni. Janachowska w 2014 roku wyszła za mąż za Krzysztofa Jabłońskiego, znanego biznesmena, który jest starszy od niej o 27 lat. Owocem ich związku jest syn Christopher, w maju skończy 2 lata. Gwiazda chętnie pokazuje swoje dziecko w mediach społecznościowych.
Za każdym razem, gdy pochwali się zdjęciem z maluchem, robi furorę. Nie inaczej było tym razem. Choć Iza opublikowała na Instagramie fotografię, na której pozuje w neonowym bikini, ma na twarzy luksusowe okulary warte ponad tysiąc złotych, a w tle widać tropikalną plażę i palmy, to i tak całą uwagę skradł jej syn.
"Moim celem numer jeden jest miłość, wsparcie i bycie dla mojego syna" – napisała Izabela Janachowska.
Fani nie mogą uwierzyć, że Christopher jest już taki duży. Podkreślają, że z upływem czasu chłopiec coraz bardziej przypomina tatę.
"Śliczny chłopczyk, ale co się dziwić rodzice ładni to i dziecko ładne", "Piękne zdjęcia, przeuroczy synuś", "Cudnie się na was patrzy! Chrisek jaki podobny do taty", "Chrisek jaki już duży, cały pan Krzysztof", "Cudna rodzinka, pokazuj nam więcej synka" - czytamy w komentarzach.
