Jarosław Bieniuk obejrzał film o Annie Przybylskiej. Mówi co czuł, gdy zobaczył sceny, jak odchodzi
Choć dokumentalny film o Annie Przybylskiej trafi do kin dopiero w październiku, jego specjalny pokaz odbył się podczas trwającego festiwalu filmowego w Gdyni. Po projekcji partner aktorki szczerze opowiedział o emocjach, które towarzyszyły mu podczas oglądania.
Film "Ania" będzie można zobaczyć w kinach od 7 października. Chętni mogli go jednak zobaczyć już na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, podczas którego odbyła się uroczysta projekcja z udziałem najbliższych zmarłej aktorki.
Po projekcji partner i ojciec dzieci Anny Przybylskiej - Jarosław Bieniuk opowiedział o emocjach, jakie towarzyszyły mu nie tylko tego dnia, ale za każdym razem, gdy wcześniej oglądał ten film.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jarosław Bieniuk szczerze o emocjach po filmie
Obecni na pokazie bliscy Anny Przybylskiej mieli możliwość zobaczenia filmu wcześniej, o czym wspomniał Jarosław Bieniuk.
- Nie ukrywam, że jest mi bardzo ciężko po każdym pokazie. Starałem się przygotować na publiczne projekcje, oglądając film kilka razy wcześniej. Ale zawsze jest bardzo ciężko, bo to powrót do mojego życia, mojej intymności, też do trudnych momentów - powiedział Bieniuk w rozmowie z Viva.pl.
Przyznał także, że cieszą go reakcje obecnych na sali widzów i fakt, że film budzi różne emocje. - Widziałem na sali, że było dużo wzruszenia, ale też śmiechu i radości. Bo wiele fragmentów w filmie jest z momentów prywatnych, gdy byliśmy szczęśliwi i uśmiechnięci - podkreślał.
Wspomniał również o tym, że dopiero po tylu latach rodzina był gotowa podzielić się wspomnieniami i prywatnymi materiałami dotyczącymi aktorki. Zaznaczył, że starali się pokazać jej różne oblicza – nie tylko jako aktorki, ale i mamy, córki, partnerki, gospodyni domowej.
Bieniuk przyznał, że choć od śmierci Przybylskiej minęło już prawie osiem lat, wciąż ciężko im mówić i przeżywać ostatni etap jej życia, gdy zmagała się z nieuleczalną chorobą. - Końcówka filmu jest ciężka, nie jest łatwo oglądać to i przeżywać jeszcze raz. (…) Cała rodzina go przeżywa, ale myślę, że warto - przyznał.
Anna Przybylska – kim była?
Anna Przybylska zmarła 5 października 2014 roku po ciężkiej walce z rakiem trzustki. Była jedną z najbardziej lubianych aktorek w Polsce, a jej kultowe kreacje w filmach i serialach sprawiają, że wciąż cieszy się nie tylko sentymentem, ale i popularnością.
Przybylska przez wiele lat związana była z piłkarzem Jarosławem Bieniukiem, z którym wspólnie wychowywała trójkę dzieci: Oliwię, Szymona i Jana. "To był piękny związek z Jarkiem, oni tak bardzo do siebie pasowali. Śmiałyśmy się zawsze, że tworzą włoską rodzinę. Bardzo ją kochał. Po jej odejściu wiele razy widziałam, jak wyciągał z szafy jej szal czy torebkę i wąchał. Gdy to widziałam, pękało mi serce. Na pewno także wiele przeżył, bardzo za nią tęsknił. Pewnie jak ja, tęskni nadal" - mówiła w "Fakcie" o relacji swojej córki Krystyna Przybylska.
Zobacz też: Jarosław Bieniuk wspomina reakcję kolegów na jego związek z Anną Przybylską. "Były różne szyderki"
Właśnie trwa plebiscyt WP Kobieta #Wszechmocne2022. Zapraszamy do zgłaszania swoich nominacji w formularzu poniżej.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl