Blisko ludziJej znajomi noszą rzeczy z wielkim logo. "Czy taki człowiek leczy jakieś braki?"

Jej znajomi noszą rzeczy z wielkim logo. "Czy taki człowiek leczy jakieś braki?"

"Czy waszym zdaniem osoba kupująca głównie rzeczy z widocznym logo dobrych marek leczy jakieś kompleksy, bo kiedyś była biedna?" – padło pytanie na forum WP Kobieta. Użytkownicy szybko zareagowali – ich odpowiedzi wcale nie są oczywiste.

Jej znajomi noszą rzeczy z wielkim logo. "Czy taki człowiek leczy jakieś braki?"
Źródło zdjęć: © 123RF
Karolina Błaszkiewicz

Duże logo – leczenie kompleksów?

#

Użytkowniczka WP Kafeteria podjęła temat tzw. dorobkiewiczów, którzy, jak sądzi, próbują zapomnieć o biedzie, kupując markowe rzeczy. Ten wniosek wysnuła, patrząc na znajome małżeństwo.

"Z mężem mamy pieniędzy tyle, co oni, ale mnie zawsze odstręczało noszenie ciuchów, torebek z dużym logo jakichś drogich firm. Z podstawówki kojarzy mi się to z lansiarzami, dziećmi nowobogackich rodziców" – pisze kobieta. "Ci nasi znajomi muszą mieć ciuchy z widocznym logo. Oboje pochodzą z niepełnych rodzin, w których się nie przelewało. Dorobili się, bo on podłapał dobrą pracę za granicą. Czy też macie spostrzeżenia, że taki człowiek leczy jakieś braki, kompleksy?" – pyta.

Marka równa się szczęście?

#

Wątek wywołał dyskusję wśród forumowiczów. Część zgodziła się z tezą autorki. Niektórzy starają się jednak zrozumieć krytykowane przez nią osoby. "Może faktycznie lubią pokazywać się i chwalić, a mając kredyt na mieszkanie i samochód, tylko w taki sposób mogą się pokazać" – czytamy w jednym z komentarzy.

Zobacz też: Dziecko z bujną czuprynką

Inna osoba zwróciła uwagę na złożoność problemu, której ma nie dostrzegać autorka wpisu. "Markowe rzeczy nie muszą służyć wyłącznie w celu zaspokajania ego i radzenia sobie z poczuciem niższości i kompleksami. Mogą również stanowić sposób na okazywanie poczucia wyższości i zaznaczanie swoich możliwości i 'władzy' w kontekście danego statusu społecznego" – pisze. "W każdym razie, bardziej zastanawiałabym się nad osobami, które rozpatrują innych pod takim kątem" – kończy.

A wy jak patrzycie na tę kwestię? Dajcie nam znać przez formularz #DziejeSie.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (10)