Jenna Jameson wymiotowała i nie mogła chodzić. Teraz zdiagnozowano u niej rzadkie schorzenie
Jenna Jameson trafiła do szpitala po tym, jak przez dwa tygodnie wymiotowała, a potem straciła całą siłę w mięśniach nóg, przez co nie mogła chodzić. Teraz na swoim Instagramie zdradziła, że lekarze podejrzewają u niej Zespół Guillaina-Barrego i podjęli już stosowne leczenie.
11.01.2022 20:02
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
O całej sytuacji poinformował najpierw na swoim Instagramie mąż Jenny Jameson, Lior Bitton, z którym kobieta wychowuje czteroletnią córkę Batel Lu. Z jego relacji wynika, że Jameson przez dwa tygodnie wymiotowała i postanowiła pojechać ze swoimi dolegliwościami do szpitala. Po wykonaniu serii badań lekarze odesłali ją do domu. Jednak potem pojawiły się inne problemy. Bitton powiedział, że w pewnym momencie mięśnie nóg jego żony stały się tak słabe, że nie była w stanie chodzić. Wtedy trafiła do szpitala po raz drugi.
Jenna Jameson cierpi na rzadkie schorzenie
Teraz Jenna Jameson opublikowała na swoim instagramowym profilu filmik ze szpitalnego łóżka i powiedziała internautom, że lekarze zdiagnozowali u niej Zespół Guillaina-Barrego i w związku z tym rozpoczęła już stosowne leczenie.
"Przede wszystkim dziękuję za całą miłość i wsparcie w prywatnych wiadomościach. Widzę wszystkie i bardzo je doceniam. Lekarze podejrzewają Zespół Guillaina-Barrego i rozpoczęli moje leczenie IVIG. Jestem w szpitalu i prawdopodobnie pozostanę tutaj do zakończenia leczenia. Mam nadzieję, że wkrótce stąd wyjdę" – napisała Jameson w poście na Instagramie. W sekcji komentarzy zamieszczonych zostało wiele życzeń powrotu do zdrowia i słów wsparcia.
Zobacz: Dietetyczka z TikToka krytykuje dietę Sylwii Bomby. "Nie słuchajcie tego, co mówią celebryci"
Czym jest zespół Guillaina-Barrego?
Zespół Guillaina-Barrego to rzadkie schorzenie – diagnozuje się od jednego do czterech przypadków na 100 tysięcy osób. Zaczyna się infekcją oddechową lub pokarmową, która może potrwać od dwóch do nawet czterech tygodni. Potem pojawia się osłabienie siły mięśniowej, które nasila się z czasem i prowadzi do znacznych trudności w chodzeniu, a nawet do paraliżu. Może objąć również mięśnie tułowia, rąk oraz twarzy. Leczenie IVIG polega na podawaniu pacjentowi immunoglobulin.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl