Jest od niego starsza o 7 lat. Nie każdy wie, jak wygląda
Poznali się, gdy był radnym Zabrza. Borys Budka 12 lat temu poślubił Katarzynę Kuczyńską. Jego żona ma ogromne aspiracje polityczne. Startuje obecnie w wyborach samorządowych na prezydenta Gliwic.
Wieloletni poseł na Sejm, były przewodniczący Platformy Obywatelskiej, a obecnie minister aktywów państwowych... Borys Budka to z pewnością jedna z bardziej znanych osób w polskiej polityce.
Co wiemy o jego życiu prywatnym? Na przykład to, że od 12 lat tworzy szczęśliwe małżeństwo z siedem lat starszą Katarzyną Kuczyńską-Budką. Jego żona również od dawna związana jest z polityką.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poznali się w pracy. "Zaiskrzyło"
Katarzyna Kuczyńska była dziennikarką zajmującą się tematami politycznymi. Pracowała w Radiu Plus, "Dzienniku Zachodnim" oraz współpracowała z TVP. Z kolei Borys Budka pełnił wtedy funkcję radnego miejskiego w Zabrzu. Był też radcą prawnym.
- Później poszłam do samorządu, prowadziłam wydział komunikacji, byłam rzecznikiem urzędu w Zabrzu. I zaiskrzyło – wyznała w rozmowie z Fakt24.pl.
Katarzyna miała już wtedy córkę z poprzedniego związku. To jednak nie stanęło na przeszkodzie ich miłości. Zakochani w 2011 roku wzięli ślub. Na uroczystości nie zabrakło polityków. Pojawili się tam zarówno przedstawiciele Platformy Obywatelskiej, jak i Prawa i Sprawiedliwości.
Niedługo potem małżeństwo doczekało się pierwszej wspólnej córki, Leny. Jak przyznaje Borys Budka, rodzina ma dla niego ogromne znaczenie.
- Jestem w stanie znieść wszystko, tylko nie wytrzymuję braku dłuższego kontaktu z rodziną. Jak w kampanii wyborczej jeździłem po Polsce, to raz, kiedy spotkanie w Koninie skończyło się o 21.30, pojechałem do Poznania na pociąg tylko po to, żeby o 3.30 dotrzeć do domu i pobyć dwie godziny z Lenką, jak się obudziła rano. Bo potem jechałem dalej, do Krakowa – przyznał w wywiadzie udzielonym "Gazecie Wyborczej".
Chce zostać prezydentem Gliwic
Katarzyna Kuczyńska-Budka również udziela się politycznie. Obecnie jest radną miejską w Gliwicach. Chce jednak sięgnąć po więcej. W wyborach samorządowych walczy z listy Platformy Obywatelskiej o fotel prezydenta tego miasta.
W realizacji politycznych marzeń wspiera ją Borys Budka. W walentynki polityk żartobliwie stwierdził, że "dzięki prywatnym relacjom" udało mu się porwać Katarzynę na chwilę na walentynkowy obiad "wprost z kampanijnej trasy". Wstawił również wspólne zdjęcie.
Budka podkreśla jednak, że żona zawdzięcza swój sukces ciężkiej pracy, a nie nazwisku. "Moja żona od pięciu lat jest radną miejską w Gliwicach. Nie była liderką listy, a pomimo tego zdobyła rekordową liczbę głosów. Swoją pracą zyskała zaufanie mieszkańców. To oni zdecydują, czy będzie prezydentem Gliwic" - napisał Borys Budka, odpowiadając na komentarz jednego z internautów.