Jest pielęgniarką. Pokazała, co dostała na święta od szpitala
W mediach społecznościowych ogromną popularnością cieszą się nagrania z otwierania świątecznych paczek od pracodawcy. Do tej pory mogliśmy zobaczyć, co otrzymali pracownicy Obi, Action, Lidla czy Żabki. Na filmik zdecydowała się także pielęgniarka, która zaznaczyła na wstępie, że co roku prezenty robione są "na bogato".
22.12.2023 | aktual.: 22.12.2023 10:02
W okresie przedświątecznym wiele znanych firm decyduje się na podarowanie swoim pracownikom paczek z prezentami. Zazwyczaj w środku znajdują się smakołyki, świeczki, herbaty czy kawy. Niektórzy pracodawcy postawili na bardziej luksusowe produkty np. markowe garnki.
Swój prezent zdecydowała się pokazać także pielęgniarka, która w nagraniu przyznała, że podobne paczki otrzymują co roku. "Na bogato!" - zaznaczyła w filmiku Victoria, użytkowniczka TikToka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pielęgniarka pokazała co dostała na święta
- Co roku dostajemy takie paczki. W zasadzie nie różni się mocno to, co jest w środku. Ale zobaczymy, może w tym roku czymś nas zaskoczą - powiedziała na początku. Tiktokerka zaznaczyła, że wszystkie pielęgniarki z jej oddziału dostały takie same prezenty. Przyznała, że w każdym szpitalu paczki są podobne.
- Zazwyczaj są to dość drogie prezenty, ale raz do roku się należy - dodała.
Pierwszą rzeczą, jaką wyciągnęła z paczki, był "voucher do wykorzystania na leczenie psychiatryczne o wartości 0 zł".
- Bo twoje życie mamy w d*pie. Czyli, jak rok temu - stwierdziła.
Kolejnymi prezentami od szpitala była zniszczona tarczyca, żal i gorycz oraz rzecz, która najbardziej spodobała się tiktokerce.
- Serdeczne podziękowania i wyrazy szacunku za bycie najkochańszą siostrzyczką. Możesz ugotować sobie z tego zupę - skomentowała ironicznie.
Ostatnią rzeczą, jaką wyciągnęła z paczki, była przeterminowana czekolada.
Parodia stała się hitem internetu
Ironiczne nagranie jest parodią modnego trendu na TikToku. Pielęgniarka chciała w ten sposób zwrócić uwagę na problem niedoceniania ochrony zdrowia. Jedna z internautek skomentowała, że ona "dostaje tylko wdzięczność pacjentów, ale to najlepszy prezent", z kolei inna osoba dodała, że "u niej w paczce były problemy pokarmowe przez nieregularne jedzenie i zniszczony kręgosłup od dźwigania".
"40 lat pracy w szpitalu i oprócz garba i żylaków nic nie dostałam", "Padłam za śmiechu. Też jestem pielęgniarką", "Jestem pielęgniarka, nie dostałam nawet 1 zł na święta" - czytam pod nagraniem.
Nie wszyscy jednak poznali się na żarcie tiktokerki i zaznaczyli, że nie widzą powodu, dlaczego mieliby jej współczuć. "A dlaczego cała państwówka ma dostawać paczki za nasze podatki? Ja jakoś nie dostaję nic od państwa", "Zawsze można się zwolnić i siedzieć w domu albo zmienić zawód", "Ani ja, ani mój mąż nie dostajemy od firmy, w której pracujemy żadnych prezentów. Więc pielęgniarki nie są jedyne", "Tylko każdy chciałby mieć zagwarantowaną podwyżkę, pani sama wybrała sobie ten zawód" - dodali inni.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl