GwiazdyJoanna Krupa wspomina swoje pierwsze Oscary. "Założyłam fajną sukienkę, a tam były kompletne nudy"

Joanna Krupa wspomina swoje pierwsze Oscary. "Założyłam fajną sukienkę, a tam były kompletne nudy"

W jednym z ostatnich wywiadów Joanna Krupa opowiedziała o tym, jak wygląda mieszkanie wśród największych gwiazd w LA oraz wspomniała swój pierwszy pobyt na ceremonii rozdania Oscarów, podczas których się... wynudziła. - Od tamtej pory chodzę tylko na afterparty - powiedziała Krupa.

Joanna Krupa wspomina swoje pierwsze Oscary
Joanna Krupa wspomina swoje pierwsze Oscary
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA
Aleksandra Lewandowska

Joanna Krupa od wielu lat jest jedną z czołowych gwiazd w polskim show-biznesie, choć na co dzień mieszka w Stanach Zjednoczonych. Tam przeprowadziła się już jako kilkuletnia dziewczynka i razem z rodzicami oraz siostrą zamieszkała w Chicago. Krok po kroku budowała swoją karierę, poznając przy okazji największe nazwiska z branży, a swoimi znajomościami chętnie dzieli się teraz w udzielanych wywiadach. Tak było również i tym razem.

Zaproszono ją na Oscary

Joanna Krupa jest jedną z niewielu polskich gwiazd, które mogą się pochwalić zaproszeniem na ceremonię rozdania amerykańskich nagród filmowych - Oscarów. To stało się jednak jeden jedyny raz, bo Krupa w wywiadzie z "Faktem" przyznała, że zarówno towarzystwo wielkich sław, jak i tego typu imprezy, po prostu ją nudzą.

- Byłam zaskoczona, bo zrobiłam sobie piękne włosy, założyłam fajną sukienkę, a tam były kompletne nudy. I to był mój pierwszy i ostatni raz na tej imprezie. Od tamtej pory chodzę tylko na afterparty - powiedziała w rozmowie z "Faktem".

Spotykała się ze znanymi nazwiskami

Kilka lat temu Joanna Krupa była gościnią show Kuby Wojewódzkiego, gdzie po raz pierwszy opowiedziała o tym, z jakimi znanymi gwiazdami w USA się spotykała. Okazuje się, że może pochwalić się naprawdę sporym zainteresowaniem swoją osobą, bo wśród nich znalazł się m.in. były prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump, wokalista i twórca zespołu Maroon 5 Adam Levine czy milioner Wayne.

- Niestety, wybrałam Romka (Romaina Zago - przyp. red.). Wayne miał własny jet, a Donalda Trumpa poznałam, bo była taka sytuacja, że wzięli moje zdjęcie bez zgody i potem jako przeprosiny zaprosili mnie na event - wyznała Krupa Wojewódzkiemu.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (5)