Blisko ludziJoanna Scheuring-Wielgus i Marsz Równości w Płocku. "Dostałyśmy jajkiem"

Joanna Scheuring-Wielgus i Marsz Równości w Płocku. "Dostałyśmy jajkiem"

Joanna Scheuring-Wielgus i Marsz Równości w Płocku. "Dostałyśmy jajkiem"
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Tomasz Niesłuchowski/Agencja Gazeta
Karolina Błaszkiewicz
11.08.2019 12:39

Marsz Równości przeszedł ulicami Płocka. Nie obyło się bez incydentów. Joanna Scheuring-Wielgus oraz jej koleżanka były bohaterkami kilku. Dokładnie opisała je na Facebooku.

Marsz Równości w Płocku – Joanna Scheuring-Wielgus

#

W sobotę 10 sierpnia odbył się I Marsz Równości w Płocku. 120-tysięczne miasto przyjęło jego uczestników z całej Polski. Mimo pokojowych zamiarów, część płocczan dała im znać, że nie są mile widziani. Reporterka Wirtualnej Polski Karolina Kołodziejczyk pisała o wyzwiskach czy opluciu jednego z uczestników.

Joanna Scheuring-Wielgus skomentowała marsz kilkanaście godzin po jego zakończeniu. W poście na Facebooku wychwalała organizatorów wydarzenia, ale nie omieszkała wspomnieć o "prawdziwych Polaków", którzy go zakłócali. "Dostałyśmy z Agatą-Diduszko Zyglewską jajkiem, widziałam starszego pana, który z pierwszego piętra chciał rzucić w nas kamieniami, ale powstrzymała go starsza pani. Słyszałam po raz kolejny hasła "j… was", "w…ć" – relacjonowała polityczka. Mimo nieprzyjemności, jakie ją spotkały, Scheuring-Wielgus uważa, że "marsz był piękny, kolorowy i życzliwy", a ona sama czuła się na nim "bosko".

Zobacz także: Co sekundę na wysypisko trafia ciężarówka ubrań. Mania zakupów przerasta ludzi

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (427)
Zobacz także