Jolanta Arnal była konkurentką Kozidrak. Jej karierę przerwał wypadek
Jolanta Arnal w połowie lat 80. była jedną z największych gwiazd polskiej piosenki. Dziś o piosenkarce pamięta niewielu, a fani jej twórczości są zaskoczeni, że nie doczekała się nawet… notki w Wikipedii.
Urodzona w Świdniku Arnal już jako dziecko brała udział w amatorskich przeglądach piosenki (na jednym z nich – Piękno Bieszczad w Piosence – otrzymała główne wyróżnienie). Pierwszym znaczących sukcesem była jednak główna nagroda na Koncercie Debiutów w Opolu, którą wywalczyła z zespołem Ikersi.
Konkurentka Kozidrak
Jednak Arnal nigdy nie traktowała kariery muzycznej priorytetowo – zniknęła na kilka lat, by zdobyć dyplom z filologii polskiej na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Na estradę wróciła w latach 80. i zyskała naprawdę dużą popularność.
Arnal nagrała tylko jedną płytę, ale wylansowała kilka przebojów: m.in. "Metamorfoza trwa" i "Bez pilnych dat". Piosenka pt. "Nie będę cicho" była lansowana przez I Program Polskiego Radia. Wówczas wokalistkę uważano za największą konkurentkę… Beaty Kozidrak, którą dziś śmiało można nazwać królową polskiej piosenki. Do porównań zachęcał także fakt, że obie panie były związane z Lublinem.
Straszny wypadek
Niestety, świetną pasję Arnal przerwał potworny wypadek. Gwiazda wracała z koncertu, gdy jej samochód zderzył się czołowo z innym pojazdem. Piosenkarka była w bardzo ciężkim stanie – istniało ryzyko, że nigdy nie wróci do pełnej sprawności.
- Byłam połamana od pasa do kolan. Przeżyłam koszmar. Nikt nie przypuszczał, że będę chodzić. Tylko ja w to mocno wierzyłam, a wiara - jak wiadomo - czyni cuda - wyznała po czasie w wywiadzie dla "Kuriera Lubelskiego".
Choć po rehabilitacji Arnal nadal próbowała swoich sił na scenie z zespołami Quo Vadis oraz Krater, nie odzyskała dawnej pozycji i zaczęła usuwać się w cień. W tym czasie niemal w całości poświęciła się rodzinie. Z mężem, który z zawodu był oboistą, zamieszkała na stałe w Lublinie. Wkrótce na świat przyszła pierwsza córka pary – Natalia.
Talent? To rodzinne
Co ciekawe, Natalia Arnal poszła w ślady znanych rodziców i też zajmuje się muzyką! Podobnie jak np. Natalia Kukulska, przed mikrofonem zadebiutowała już jako mała dziewczynka, wykonując w duecie z mamą piosenkę "Smerfetko, Smerfetko, dziś wielki jest bal".
Jolanta Arnal – Prędzej, coraz prędzej
Z kolei, jak podaje Pomponik, Jolanta Arnal myśli o tym, by wrócić na scenę. Piosenkarka ma podobno w planach wydanie płyty, a do współpracy chciałaby zaprosić córkę oraz uzdolnionego wnuka – chłopiec ma dopiero 11 lat, ale spełnia się jako aktor (m.in. w "Koronie królów" czy "Listach do M 4").
Fani Arnal na pewno będą zachwyceni, jeżeli uda się jej zrealizować ten pomysł!
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl